Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Na Krymie "znikają" Tatarzy

Ambasada Stanów Zjednoczonych na Ukrainie wyraziła zaniepokojenie w związku ze „znikaniem” mieszkańców zaanektowanego przez Rosję Krymu i oświadczyła, że Moskwa powinna zrezygnować z takiego sposobu walki ze swoimi przeciwnikami.

twitter.com/@USEmbassyKyiv

Pod hasłem #ZaginieniNaKrymie ambasada przypomniała na Twitterze historię Tatara krymskiego, 48-letniego Rizwana Abduramanowa, który w 2016 roku wyjechał ze swojej wsi do miasta Teodozja, gdzie miał podjąć nową pracę, i od tego czasu nie wrócił do bliskich.

- Już nigdy nie wrócił do domu. Jesteśmy głęboko zaniepokojeni zniknięciami mieszkańców Krymu, w tym Rizwana – napisali amerykańscy dyplomaci.

- Rosja powinna pozwolić na powrót Krymian do swoich rodzin i skończyć z taktyką przymusowych zniknięć i tortur w celu prześladowania ich za odmienne poglądy – dodali.

Wchodzący w skład Ukrainy Półwysep Krymski został zaanektowany przez Rosję w marcu 2014 roku, po referendum uznanym przez władze Ukrainy i Zachód za nielegalne. Tatarzy krymscy, którzy stanowią 12 proc. mieszkańców Półwyspu Krymskiego, w większości zbojkotowali głosowanie, narażając się na represje ze strony rosyjskich władz.

Po zajęciu Krymu Rosja zakazała działalności samorządu tatarskiego, Medżlisu, a jego przywódcy zmuszeni byli do opuszczenia półwyspu. Tatarzy narzekają, że są dyskryminowani przez rosyjskie władze, rugowani z własnych ziem, ich domy są przeszukiwane, a działacze porywani.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Tatarzy #Ukraina #Krym

redakcja