Po niespełna dwóch dobach, kiedy na Lampedusę przypłynęło blisko 8000 migrantów, w nocy z piątku na sobotę na włoską wyspę przybyło kolejnych ponad sto osób – podała agencja ANSA.
Jak podaje ANSA, trzy statki miały wypłynąć z północnoafrykańskich portów Safakis i Zwara, transportując migrantów pochodzących z Egiptu, Syrii, Sudanu, Gwinei, Kamerunu i Wybrzeża Kości Słoniowej.
Włoska straż przybrzeżna odnalazła podczas ratowania łodzi z migrantami w poblizu wyspy martwego noworodka. Dziecko urodziło się podczas przeprawy i zmarło od razu po porodzie – podała ANSA. Ciało noworodka zostało umieszczone w białej trumnie i przewiezione na cmentarz, a matka zabrana przez karetkę pogotowia.
Na łodzi, którą podróżowała kobieta, było około 40 migrantów; niektórzy z nich mieli pomóc jej przy porodzie. Wcześniej, podczas innej akcji ratunkowej, utonął pięciomiesięczny chłopiec.
"Sytuacja w Afryce eksplodowała"
W piątek minister spraw zagranicznych Włoch Antonio Tajani powiedział, że sytuacja w Afryce eksplodowała i potrzebna jest interwencja ONZ, aby powstrzymać przepływy migracyjne.
Z kolei premier Włoch Giorgia Meloni zaprosiła przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen do odwiedzenia Lampedusy, gdzie od wielu dni panuje chaos związany z napływem nielegalnych imigrantów z Afryki – podała w piątek wieczorem Ansa.
Według źródeł włoskiej agencji, von der Leyen zgodziła się na spotkanie i uda się na wyspę „w najbliższej przyszłości”.
Prezydent Francji Emmanuel Macron wezwał do europejskiej solidarności z Włochami. „Będziemy działać rygorystycznie i humanitarnie” – powiedział Macron zapewniając, że sytuacja migrantów będzie weryfikowana, by sprawdzić, czy „kwalifikują się do otrzymania azylu, czy też mają powrócić do domu”.
- Wobec masowego napływu imigrantów na Lampedusę Berlin chce ponownie dobrowolnie przyjmować migrantów, z Włoch, co niedawno zostało wstrzymane - informuje agencja dpa. Szefowa MSW Nancy Faeser uzasadnia zmianę stanowiska rządu Niemiec obowiązkiem wykazania się solidarnością z Rzymem.
Lampedusa. If you don't see women and children it means you are racist https://t.co/drJGG33zBu pic.twitter.com/GfI6SgIZUm
— RadioGenoa (@RadioGenoa) September 16, 2023
Mieszkańcy nie chcą miasteczka namiotów
Nastroje mieszkańców wyspy pogarszają się. Około stu mieszkańców Lampedusy z zastępcą burmistrza Attilio Lucią na czele zablokowało w sobotę rano główną ulicę Vittorio Emanuele. Protest wybuchł, gdy rozeszła się wieść, że na terenie dawnej bazy wojskowej Loran powstanie miasto namiotowe dla imigrantów, a na promie, który wkrótce dopłynie do portu, znajdują się pojazdy i sprzęt wojskowy, w tym namioty - podała agencja Ansa.
Attilio Lucia, vicesindaco di #Lampedusa: "questa non è accoglienza, è traffico di carne umana" pic.twitter.com/lCzj6vYLBb
— Local Team (@localteamit) September 16, 2023
Italian residents in Lampedusa rise up: "Stop the invasion! You journalists say they are refugees, false! They are not refugees!" It's time for protests to spread across Europe. https://t.co/drJGG347r2 pic.twitter.com/TT4lOkY2LJ
— RadioGenoa (@RadioGenoa) September 16, 2023
Projekt obozu namiotowego dla imigrantów, jak poinformował wiceburmistrz, został przekazany przez rząd władzom miejskim.
Lucia powiedział, że protest będzie kontynuowany bez przerwy, i że mieszkańcy będą czujni „dzień i noc, aby zapobiec budowie miasta namiotowego".
"Lampedusa ma dość, chcemy skończyć z tą sytuacją. Nie możemy przyjąć tych wszystkich ludzi. Rząd musi zacumować dwa statki w porcie dla ochrony wyspy. Burmistrz (obecnie w Nowym Jorku) od dziewięciu miesięcy prosi i powtarza, że Lampedusę należy omijać"
- powiedział Lucia.