Podejrzany o terroryzm Mohamed Saouti, powiązany ze sprawą odnalezienia w jednym z garaży w Brukseli broni i amunicji, które miały być użyte do przeprowadzenia ataku terrorystycznego Belgii, został aresztowany w Maroku.
Podejrzany o terroryzm był poszukiwany przez belgijską policję po serii przeszukań przeprowadzonych wczesnym latem tego roku w brukselskiej dzielnicy Anderlecht. W jednym z garaży odkryto skład broni i policyjne mundury. Przy okazji tej akcji aresztowano dwóch braci podejrzanych o związek z przygotowywaniem ataku terrorystycznego, ale trzeci z braci - Mohamed Saouti - zdołał uciec. Belgijskie media poinformowały, że został on aresztowany w Maroku.
Przy okazji policyjnej akcji z lata tego roku w garażu znaleziono m.in. amunicję, kamizelki kuloodporne, mundury służb ochrony cywilnej oraz świetlne sygnały ostrzegawcze policji. Zdaniem belgijskich mediów, aresztowani planowali atak terrorystyczny, jednak nie mieli sprecyzowanych planów co do miejsca, w którym chcieli go przeprowadzić.
Belgia prawdopodobnie zwróci się do Maroka z wnioskiem o ekstradycję podejrzanego, jednak sprawa może być skomplikowana, ponieważ ma on tylko marokańskie obywatelstwo.
Na początku lipca dwaj bracia, 40-letni Akim Saouti i 37-letni Khalid Saouti, zostali zatrzymani w Anderlechcie. Innego mężczyznę związanego ze sprawą zatrzymano w pobliżu Lille na północy Francji.
Rodzina Saouti była wcześniej znana belgijskim śledczym i służbom antyterrorystycznym.