Irańska agencja prasowa Mehr dodała, że w ostatnich atakach Izraela uszkodzono budynek MSZ w Teheranie.
Izraelska armia poinformowała, że przeprowadziła wieczorem falę intensywnych nalotów na irańskie fabryki broni.
Izrael informował wcześniej, że w prowadzonych od piątku zmasowanych bombardowaniach zabito ok. 20 wysokich rangą irańskich dowódców wojskowych. Teheran potwierdził śmierć sześciu z nich, w tym szefa sztabu generalnego irańskiej armii gen. Mohammada Bageriego i dowódcy IRCG gen. Hosejna Salamiego. Oprócz wojskowych w izraelskich atakach miało zginąć co najmniej sześciu naukowców pracujących przy irańskim programie atomowym.
Izrael rozpoczął w piątek nad ranem zmasowane ataki na Iran, twierdząc, że ich celem są obiekty nuklearne i wojskowe. Premier Izraela Benjamin Netanjahu mówił tego dnia, że Iran ma wystarczającą ilość wzbogaconego uranu, by zbudować dziewięć bomb atomowych. Iran nazwał atak "deklaracją wojny" i odpowiedział nalotami z użyciem rakiet balistycznych na Izrael.
Izrael zaatakował dotychczas m.in. zakłady wzbogacania uranu, cele wojskowe, magazyny paliw, pola gazowe,lotniska.
Irańskie władze podały w niedzielę, że w wyniku izraelskich ataków zginęło od piątku co najmniej 224 ludzi. Z kolei w Izraelu odnotowano co najmniej 14 ofiar śmiertelnych irańskich ataków odwetowych.
Obie strony zapowiadają kolejne uderzenia. Światowi przywódcy wzywają do deeskalacji i powrotu Iranu do negocjacji w kwestii programu jądrowego tego państwa.