Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

Macron podpisał w nocy reformę emerytalną. Starcia na ulicach francuskich miast. Podpalono nawet komisariat

Mimo sprzeciwu społeczeństwa, Emmanuel Macron podpisał reformę emerytalną. W związku z decyzją o promulgacji, we Francji znów zrobiło się gorąco. Do strać z policją doszło w wielu miastach, a w Rennes podpalono nawet wejście do komisariatu. Związkowcy zapowiadają, że nie ustąpią.

W piątek francuska Rada Konstytucyjna zaaprobowała większość założeń rządowej reformy emerytalnej, w tym podwyższenie wieku emerytalnego. Po tej decyzji związki zawodowe zwróciły się "uroczyście" do Macrona, by "nie promulgował ustawy". Wniosek został jednak odrzucony.

Reklama

W reakcji na zatwierdzenie przez Radę Konstytucyjną większości założeń rządowej reformy w piątek wieczorem w całej Francji odbyły się demonstracje. W Paryżu, Lyonie i Nantes doszło do starć z policją. Demonstracje odbyły się też m.in. w Marsylii, Strasburgu, Tuluzie, Dijon, Caen, Lille i Grenoble. 

W Rennes podpalono nawet wejście do komisariatu! 

Związki zawodowe zapowiedziały dalsze protesty.

 

 

Reklama