Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Kuriozalne słowa polityka KO. Polska ma odpuścić reparacje, bo Niemcy zażądają Pomorza Zachodniego?

- Jeżeli będziemy zaczynać dyskusję o reparacji, zaraz Niemcy mogą rozpocząć dyskusję odnośnie Pomorza Zachodniego, które weszło w skład Rzeczypospolitej Polskiej - takie kuriozalne słowa padły w dniu 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego z ust posła KO, Patryka Jaskulskiego.

Granica na Odrze w Kostrzynie
Granica na Odrze w Kostrzynie
Doris Antony - wikimedia.commons.org; CC BY-SA 3.0 [https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/]

Na początku lipca, podczas wizyty Olafa Scholza, kanclerza RFN, w Polsce stało się jasne, że obecny rząd w Warszawie raczej nie będzie walczył o reparacje i zadośćuczynienia za straty spowodowane przez Niemców w czasie II wojny światowej. De facto - sprawa wydaje się na ten moment zmiatana pod dywan.

Donald Tusk podczas tamtego spotkania stwierdził, że "rozmowa o naprawie krzywd, upamiętnieniu i współpracy militarnej powinna budować dobre relacje i nigdy więcej nie powinna być przedmiotem wojny dyplomatycznej, nie mówiąc o konflikcie prawdziwym".

Oświadczył też, że "kanclerz Scholz mówi otwarcie i to zaleta tego spotkania, że w sensie formalnym i prawnym, reparacje z punktu widzenia Niemiec są zamknięte i ma argumenty na rzecz tej tezy".

Żywy temat reparacji

Temat jednak wciąż jest dla Polaków istotny. 58,2 proc. Polaków uważa, że Polska powinna domagać się reparacji od Niemiec za II wojnę światową - wynika z sondażu SW Research dla rp.pl. Odmiennego zdania jest jedynie 20 proc. respondentów.

Konieczność domagania się reparacji podkreślają mocno także politycy obecnej opozycji, związani z Prawem i Sprawiedliwością.

Dziś - w dniu rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego - temat ten powraca ze szczególną mocą. Stolica za zryw swoich mieszkańców usłyszała wyrok z ust niemieckiego okupanta i została zamieniona w ruinę. Wielkim trudem została po 1945 r. odbudowana. Dziś o Warszawie często mówi się, że jest "miastem, które przeżyło własną śmierć".

- Chodzi o sprawiedliwość, o wyrównanie, o to, by Polska nie była traktowana inaczej niż inne kraje, bo to też jest niesłychanie ważne. Niemcy tej nauki jeszcze nie przyjęli, można powiedzieć - "tej szkoły jeszcze nie skończyli, a nawet nie podjęli nauki". I dlatego ta sprawa jest nieustannie aktualna i nieustannie niezałatwiona i Polacy powinni o tym pamiętać

- mówił dzisiaj prezes PiS, Jarosław Kaczyński.

Co powiedzą Niemcy?

Temat poruszony został również w Polsat News, gdzie gościem był poseł KO, Patryk Jaskulski.

Powtarzał on forsowaną przez jego partię narrację dotyczącą reparacji jako "wypuszczanych z szafy demonów". W pewnym momencie stwierdził jednak, że Polska będzie mogła liczyć się z odpowiedzią Niemiec.

- Dzisiaj mam wrażenie, że to jest tylko kwestia, która może poróżnić. Jeżeli będziemy zaczynać dyskusję o reparacji, zaraz Niemcy mogą rozpocząć dyskusję odnośnie Pomorza Zachodniego, które weszło w skład Rzeczypospolitej Polskiej

- powiedział w studiu Jaskulski.

Prowadzący był mocno zaskoczony wypowiedzią Jaskulskiego. Poseł jednak brnął dalej:

"Niemcy mówią o tym, że jeżeli ruszymy temat reparacji, to mogą oni ruszyć temat na przykład granic, które zostały nakreślone w taki sposób, że Niemcy straciły część ziemi".

Pomorze Zachodnie stanowi element tzw. ziem odzyskanych, które weszły do terytorium Polski na mocy porozumień tzw. Wielkiej Trójki z konferencji w Jałcie i Poczdamie. W 1990 r. ostatecznie ustalono i uznano granicę zachodnią Polski na Odrze i Nysie Łużyckiej.

Koncepcje rewizjonistyczne przejawiają się m.in. w deklaracjach polityków i mediów związanych z nacjonalistyczną niemiecką partią Alternatywa dla Niemiec.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, Radio Wnet, Polsat News

#Patryk Jaskulski #Niemcy #reparacje #Pomorze Zachodnie

dm