- Trump wstrzymał sprzedaż rosyjskiej ropy do UE. Skarb Państwa zakończył wyjątek administracji Joe Bidena, która pozwoliła sankcjonowanym rosyjskim bankom na przetwarzanie europejskich płatności za sprzedaż ropy. Teraz nikt w Europie nie może kupić rosyjskiej ropy - napisał w mediach społecznościowych Marc Thiessen.
BREAKING: Trump had cut off all Russian oil sales to EU!
— Marc Thiessen 🇺🇸❤️🇺🇦🇹🇼🇮🇱 (@marcthiessen) March 13, 2025
Treasury has ended the Biden exemption that allowed sanctioned Russian banks to process European payments for oil sales. Now no one in Europe can purchase Russian oil pic.twitter.com/zOCqzlc0Di
Chodzi tutaj licencję ogólną 8L, wydaną przez Biuro Kontroli Aktywów Zagranicznych Departamentu Skarbu USA 10 stycznia 2025 r.
Licencja zezwalała na dokonywania transakcji "związanych z energią" - szeroko pojętą - w które zaangażowane były rosyjskie banki oraz inne instytucje finansowe objęte sankcjami, w tym Wnieszekonombank, VTB, Rosbank, Sberbank, Bank Zenit czy rosyjski Bank Centralny.
Zezwolenie na mocy dokumentu podpisanego 10 stycznia 2025 wygasało 12 marca 2025 r. o północy czasu waszyngtońskiego.
Jeszcze wczoraj dziennikarka Jacqui Heinrich, korespondentka Fox News z Białego Domu, wskazywała, że "nie jest jasne, czy Trump ponownie wydał zwolnienie wynikające z licencji 8L". Wskazała, że gdyby Trump nie przedłużył zwolnienia, mogłoby to oznaczać wzrost cen ropy naftowej.
Unclear if President Trump reissued waiver on Russian General License 8L - allows other countries to buy Russian oil using US dollar, US payment system. Biden’s waiver expired at midnight.
— Jacqui Heinrich (@JacquiHeinrich) March 12, 2025
If POTUS did NOT reissue it, oil prices could rise by $5/barrel by some estimates… but…
Dziś, komentując wpis Thiessena, zaznaczyła, że nie ma jednak jednoznacznej odpowiedzi w tej sprawie ze strony administracji amerykańskiej.
UE robi interes z Rosją
Jak wynika z niedawnych ustaleń "The Guardian", w 2024 r. Unia Europejska wydała w trzecim roku pełnowymiarowej inwazji Kremla na Ukrainę więcej pieniędzy na rosyjskie paliwa niż na pomoc finansową przekazywaną Kijowowi.
Według szacunków Centrum Badań nad Energią i Czystym Powietrzem (CREA) UE kupiła w 2024 r. ropę i gaz z Rosji o wartości 22 mld euro. W tym samym czasie, na wsparcie finansowe Ukrainy przekazano 19 mld euro.
Z raportu CREA wynika również, że Rosja zarobiła w trzecim roku swojej inwazji na Ukrainę 242 mld euro na eksporcie paliw kopalnych. Jak podkreślono, Moskwa czerpie nawet połowę swoich dochodów podatkowych z sektora naftowo-gazowego i stara się ominąć zachodnie sankcje, transportując paliwa dzięki tzw. flocie cieni. Według CREA statki te odpowiadają za przewóz towarów o wartości odpowiadającej około jednej trzeciej przychodów z eksportu paliw kopalnych.
Rosja tnie dostawy ropy
Jak podał dzisiaj niezależny portal "Moscow Times", Rosja gwałtownie ograniczyła dostawy oleju napędowego do państw Afryki w związku z atakami ukraińskich dronów na rosyjskie rafinerie ropy naftowej.
W lutym eksport oleju napędowego do krajów afrykańskich spadł prawie dwukrotnie - z 1,27 mln ton w styczniu do 684 tys. ton w kolejnym miesiącu. O blisko 41 proc. zmniejszył się także eksport tego paliwa do Brazylii.
Według agencji Reutera w lutym Rosja ograniczyła eksport produktów naftowych o 7,5 proc. w porównaniu ze styczniem. Eksport oleju napędowego zmniejszył się o 6 proc - poinformował Moscow Times.