Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Turcja nie wpuściła rosyjskich okrętów na Morze Czarne. Miały zaatakować Ukrainę

Redaktor naczelny portalu BlackSeaNews, Andriej Klymenko, poinformował na swoim profilu społecznościowym na Facebooku, że do swoich baz wróciły okręty Floty Pacyfiku Federacji Rosyjskiej, które zamierzały wypłynąć na Morze Czarne i zaatakować Ukrainę. Dwa okręty miały czekać w gotowości od dziewięciu miesięcy na zgodę Ankary, jednak jej nie uzyskały.

Wikipedia

W swoim wpisie, Klymenko powołał się na zdjęcia rosyjskich okrętów, zamieszczone wczoraj na Twitterze przez obserwatorów statków w Cieśninie Singapurskiej. 

Krążownik rakietowy Floty Pacyfiku Federacji Rosyjskiej Wariag (011) oraz rosyjski niszczyciel rakietowy Admirał Tributs (564) (...) w Cieśninie Singapurskiej w drodze do bazy Władywostok (...) Są tam od 2 lutego, były w gotowości do wypłynięcia nad Morze Czarne, aby zaatakować ukraińskie wybrzeża

– wskazał Klymenko. 

Zwrócił uwagę, że na okrętach namalowano rosyjskie symbole, znane z agresji na Ukrainę, czyli "Z" oraz "V". Potwierdza to, jakie miało być ich przeznaczenie w ostatnich miesiącach. Zgody na wpłynięcia na wody Morza Czarnego nie wydała Rosjanom Turcja. 

Admirał Tribuc (ros. Адмирал Трибуц) – sowiecki, następnie rosyjski niszczyciel rakietowy (typu Udałoj, ozn. NATO Udaloy), klasyfikowany oficjalnie jako duży okręt przeciwpodwodny. W czynnej służbie od 1985 roku.

Wariag – sowiecki, a następnie rosyjski krążownik rakietowy. Okręt, będący trzecią z serii jednostką projektu 1164, wszedł do służby w październiku 1989 roku.

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#okręty #Morze Czarne #wojna #Turcja #Rosja

Konrad Wysocki