Ramzan Kadyrow postanowił dać ultimatum Zachodowi i zażądać zniesienia sankcji na Rosję. Miało wyjść strasznie, a wyszło śmiesznie. Wyznaczył bowiem termin na 31 lutego, choć jak wiadomo luty ma 28 dni.
Ramzan Kadyrow wezwał największych europejskich przywódców do wycofania się z sankcji nałożonych na Rosję. W wypowiedzi na Telegramie powiedział, że daje czas na wycofanie się z sankcji do... 31 lutego. Zagroził odwetem.
Nie ma więc się czego bać, bo powszechnie wiadomo, że luty ma 28 dni i dziś jest ostatni dzień tego miesiąca. Nawet gdyby był rok przestępny, to byłoby to 29 dni. Takiej daty jak 31 lutego nie będzie nigdy.
Ramzan Kadyrow zażądał by zachodni przywódcy wycofali decyzje o sankcjach do 31 lutego. Nieuk zapomniał ile luty ma dnii 😁
— beatrycze (@nobeatrycze) February 28, 2022
Kadyrow domaga się, by wycofano sankcje i, grożąc odwetem, daje na to czas do 31 lutego. Uważam, że Zachód powinien uznać to żądanie i ogłosić zniesienie sankcji 30 lutego w samo południe.
— Kasia Pawlak-Mucha (@KatarzynaPawlak) February 28, 2022
Insp.@EmiliaKaminska pic.twitter.com/oSDvPk6Aoj
To kolejna kompromitacja ludzi związanych z Władimirem Putinem. Rosyjska armia ponosi spektakularne klęski w "walce" z... Romami i rolnikami oraz nieuzbrojonymi mieszkańcami stawiającymi zasieki. "31 lutego" to chyba symbol całej wojny w wykonaniu żołnierzy Putina. Czy to już czas dać sobie spokój?Ramzan Kadyrow ogłosił na Telegramie, że świat (najwiecej napisał o Wielkiej Brytanii) ma wycofać sankcje, inaczej Czeczenia wprowadzi swoje. Deadline - jak podał - mija 31 lutego!😜
— Karol Bochenek (@K_Bochenek) February 27, 2022