Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Premierzy jadą do Kijowa. CNN: Powinniśmy szanować odwagę przywódców

Premier Mateusz Morawiecki, wiceprezes Jarosław Kaczyński wraz z premierem Czech Petrem Fialą oraz premierem Słowenii Janezem Jansą są w trasie do Kijowa jako reprezentanci Rady Europejskiej na spotkanie z prezydentem i premierem Ukrainy. "Podjęcie ogromnego ryzyka osobistego to niezwykły przykład solidarności. Powinniśmy szanować odwagę przywódców" - pisze o tym wyjeździe CNN.

Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

O reakcji CNN na wyjazd premierów do Kijowa poinformował Łukasz Mężyk.

"CNN o wyprawie 🇵🇱🇨🇿🇸🇮 do Kijowa: Podjęcie ogromnego ryzyka osobistego to niezwykły przykład solidarności. Powinniśmy szanować odwagę przywódców" - czytamy.

"Liderzy Polski, Czech i Słowenii pojechali we wtorek do Kijowa, aby okazać solidarność z Ukrainą oraz zaprezentować +szeroki pakiet pomocowy+ Unii Europejskiej"

- przekazuje dziennik "New York Times".

Również inne amerykańskie media informują o misji solidarność przywódców trzech krajów - Mateusz Morawieckiego, Jarosława Kaczyńskiego, Janeza Janszy i Petra Fiali, którzy udali się we wtorek do Kijowa, aby spotkać się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

"Nawet gdy miasto znajduje się pod ostrzałem z powietrza, a walki trwają także na ziemi, liderzy trzech europejskich krajów jadą do Kijowa, aby spotkać się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i okazać swoje wsparcie"

- komentuje amerykański serwis informacyjny NBC News.

"Liderzy Polski, Czech i Słowenii pojechali we wtorek do Kijowa, aby okazać solidarność z Ukrainą oraz zaprezentować +szeroki pakiet pomocowy+ Unii Europejskiej. Do wizyty, która była trzymana w tajemnicy aż do ostatnich minut, dochodzi w czasie, gdy toczą się walki wokół ukraińskiej stolicy" - podaje dziennik "New York Times".

O wizycie premierów w Kijowie informują także serwisy informacyjne CNN i Fox News, dziennik "Washington Post", tygodnik "Time" oraz serwis Bloomberg.

Niemcy podziwiają odwagę

"To znak serca i siły! Szefowie rządów Polski, Czech i Słowenii odważnie wsiadają do pociągu i jadą do oblężonego Kijowa. To Europa w najlepszym wydaniu"

- pisze niemiecki dziennik "Bild". Podobną odwagą wykazał się prezydent Lech Kaczyński w 2008 roku, a teraz zgodnie z tą tradycją do Kijowa udaje się jego brat Jarosław - dodaje gazeta.

"To znak nadziei dla świata: +nie poddajemy się w walce o Ukrainę! Stoimy po stronie (prezydenta Ukrainy) Wołodymyra Zełenskiego i jego ludzi, którzy stoją na drodze Rosjanom+" - podkreśla "Bild", przypominając wpis Mateusza Morawieckiego na Twitterze, w którym polski premier pisze, że "Europa musi zagwarantować Ukrainie niepodległość i zapewnić, że jesteśmy gotowi pomóc w odbudowie kraju".

"To jest Europa w najlepszym wydaniu. Dobrze jest widzieć, że właśnie ci wschodnioeuropejscy mężowie stanu przypominają nam, jak wielkie i nieprzewidywalne jest niebezpieczeństwo, które zagraża kontynentowi ze Wschodu"

- czytamy w komentarzu. "Kraje, które przez dziesięciolecia musiały cierpieć z powodu przemocy imperium sowieckiego i jego komunistycznych państw satelickich, nie zapomniały, że tylko jedność, siła i odwaga mogą zapewnić pokój".

Dziennik przypomina, że "prezydent Polski Lech Kaczyński wykazał się taką odwagą, gdy wbrew wszystkiemu wygłosił w 2008 roku przemówienie w parlamencie w Tbilisi" podczas wojny rosyjsko-gruzińskiej i "ostrzegł przed brutalnym imperializmem Rosji, który może być skierowany także przeciwko Ukrainie, krajom bałtyckim czy Polsce, jeśli nie podejmie się żadnych działań, by mu przeciwdziałać".

"Zgodnie z tą tradycją do Kijowa udaje się brat Kaczyńskiego Jarosław oraz szefowie rządów Polski, Czech i Słowenii. Ich przesłanie również brzmi: +kto trzyma się razem, nie może upaść+. Wojna Putina nie jest zakończona, dopóki Europa jest gotowa bronić swoich wartości. Ma do tego wszelkie potrzebne środki. Nawet jeśli jest to podróż pociągiem w cieniu bomb i rakiet".

Scholz pozytywnie o podróży premierów do Kijowa

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz pozytywnie odniósł się do wyjazdu do Kijowa szefów rządów Polski, Czech i Słowenii, którzy mają się tam spotkać z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. „Teraz ważne jest wykorzystanie wszystkich formatów dyskusji i ich utrzymywanie” – powiedział we wtorek kanclerz.

„Dobrze, jeśli spróbuje się różnych możliwości, aby pomóc w obecnej sytuacji. Międzynarodowa społeczność realizuje jasną strategię polityczną, aby pomóc Ukrainie”

– dodał Scholz.

W jego ocenie rozmowa z prezydentem Zełenskim to bardzo dobre posunięcie, ale należy też „oczywiście” rozmawiać także z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem, aby wzywać do zawieszenia broni. „Wszyscy jesteśmy aktywni na różne sposoby i to dobrze” – stwierdził Scholz.

Premierzy Polski, Czech i Słowenii - Mateusz Morawiecki, Petr Fiala i Janez Jansza - chcą spotkać się osobiście we wtorek z Zełenskim. Do Kijowa pojechał też wicepremier Jarosław Kaczyński. Stolica Ukrainy jest w ostatnich dniach mocno ostrzeliwana przez wojska rosyjskie.

Wizyta szefów rządów była ściśle skoordynowana z przewodniczącym Rady Europejskiej Charles'em Michelem i szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen - poinformował rzecznik polskiego rządu. O wyjeździe poinformowano również sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga i rząd USA.

Portugalia popiera inicjatywę

Media w Portugalii nazywają gestem solidarności wtorkową wizytę premierów Polski, Czech i Słowenii w Kijowie. Wskazują, że podróż polityków może znacząco podnieść morale walczących z rosyjską inwazją Ukraińców.

Lizbońska rozgłośnia TSF zauważa, że wizyta Mateusza Morawieckiego, Petra Fiali i Janeza Janszy w Kijowie przypada w zaledwie kilkadziesiąt godzin po ataku rakietowym Rosji na ukraiński poligon położony niedaleko granicy z Polską.

Zarówno TSF, jak i telewizja SIC odnotowują, że wizyta szefów rządów w oblężonym mieście jest zarówno gestem solidarności z walczącym Kijowem, jak i aktem dużej odwagi.

SIC zauważa duże zaangażowanie Polski przejawiające się w "konkretnych działaniach" na rzecz Ukrainy, m.in. w żądaniu najsurowszych sankcji ekonomicznych przeciwko Moskwie, jak też w poszukiwaniu rozwiązań militarnych, takich jak np. inicjatywa przekazania za pośrednictwem USA myśliwców MiG-29 siłom ukraińskim.

Jak zauważa telewizja, obok aktywności polskiego rządu i prezydenta Andrzeja Dudy, apelujących do wspólnoty międzynarodowej o wywarcie presji na Rosję, widoczna jest też "ogromna pomoc" ze strony polskiego społeczeństwa ukraińskim uciekinierom wojennym.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP, twitter.com

#Ukraina

Michał Gradus