Premier Mateusz Morawiecki, wiceprezes Jarosław Kaczyński wraz z premierem Czech Petrem Fialą oraz premierem Słowenii Janezem Jansą są w trasie do Kijowa jako reprezentanci Rady Europejskiej na spotkanie z prezydentem i premierem Ukrainy. "Podjęcie ogromnego ryzyka osobistego to niezwykły przykład solidarności. Powinniśmy szanować odwagę przywódców" - pisze o tym wyjeździe CNN.
O reakcji CNN na wyjazd premierów do Kijowa poinformował Łukasz Mężyk.
"CNN o wyprawie 🇵🇱🇨🇿🇸🇮 do Kijowa: Podjęcie ogromnego ryzyka osobistego to niezwykły przykład solidarności. Powinniśmy szanować odwagę przywódców" - czytamy.
CNN o wyprawie 🇵🇱🇨🇿🇸🇮 do Kijowa: Taking huge personal risk is remarkable example of solidarity. We should respect courage of the leaders
— Lukasz Mezyk 🇵🇱🇪🇺🇺🇦 (@LukaszMezyk) March 15, 2022
The Prime Ministers of Poland, Slovenia and the Czech Republic are travelling to Kyiv to meet with Ukrainian President Zelensky
— CNN (@CNN) March 15, 2022
Live updates ⬇️ https://t.co/hCOyasHAnd
"Liderzy Polski, Czech i Słowenii pojechali we wtorek do Kijowa, aby okazać solidarność z Ukrainą oraz zaprezentować +szeroki pakiet pomocowy+ Unii Europejskiej"
- przekazuje dziennik "New York Times".
Również inne amerykańskie media informują o misji solidarność przywódców trzech krajów - Mateusz Morawieckiego, Jarosława Kaczyńskiego, Janeza Janszy i Petra Fiali, którzy udali się we wtorek do Kijowa, aby spotkać się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
"Nawet gdy miasto znajduje się pod ostrzałem z powietrza, a walki trwają także na ziemi, liderzy trzech europejskich krajów jadą do Kijowa, aby spotkać się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i okazać swoje wsparcie"
- komentuje amerykański serwis informacyjny NBC News.
"Liderzy Polski, Czech i Słowenii pojechali we wtorek do Kijowa, aby okazać solidarność z Ukrainą oraz zaprezentować +szeroki pakiet pomocowy+ Unii Europejskiej. Do wizyty, która była trzymana w tajemnicy aż do ostatnich minut, dochodzi w czasie, gdy toczą się walki wokół ukraińskiej stolicy" - podaje dziennik "New York Times".
O wizycie premierów w Kijowie informują także serwisy informacyjne CNN i Fox News, dziennik "Washington Post", tygodnik "Time" oraz serwis Bloomberg.
"To znak serca i siły! Szefowie rządów Polski, Czech i Słowenii odważnie wsiadają do pociągu i jadą do oblężonego Kijowa. To Europa w najlepszym wydaniu"
- pisze niemiecki dziennik "Bild". Podobną odwagą wykazał się prezydent Lech Kaczyński w 2008 roku, a teraz zgodnie z tą tradycją do Kijowa udaje się jego brat Jarosław - dodaje gazeta.
"To znak nadziei dla świata: +nie poddajemy się w walce o Ukrainę! Stoimy po stronie (prezydenta Ukrainy) Wołodymyra Zełenskiego i jego ludzi, którzy stoją na drodze Rosjanom+" - podkreśla "Bild", przypominając wpis Mateusza Morawieckiego na Twitterze, w którym polski premier pisze, że "Europa musi zagwarantować Ukrainie niepodległość i zapewnić, że jesteśmy gotowi pomóc w odbudowie kraju".
"To jest Europa w najlepszym wydaniu. Dobrze jest widzieć, że właśnie ci wschodnioeuropejscy mężowie stanu przypominają nam, jak wielkie i nieprzewidywalne jest niebezpieczeństwo, które zagraża kontynentowi ze Wschodu"
- czytamy w komentarzu. "Kraje, które przez dziesięciolecia musiały cierpieć z powodu przemocy imperium sowieckiego i jego komunistycznych państw satelickich, nie zapomniały, że tylko jedność, siła i odwaga mogą zapewnić pokój".
Today, we are going together with PM of Poland Mateusz Morawiecki, deputy PM Jarosław Kaczyński and PM of Slovenia Janez Janša to Kiev as representatives of the European Council to meet with president Zelensky and PM Shmyhal.https://t.co/Q52Ur8hybu
— Petr Fiala (@P_Fiala) March 15, 2022
Dziennik przypomina, że "prezydent Polski Lech Kaczyński wykazał się taką odwagą, gdy wbrew wszystkiemu wygłosił w 2008 roku przemówienie w parlamencie w Tbilisi" podczas wojny rosyjsko-gruzińskiej i "ostrzegł przed brutalnym imperializmem Rosji, który może być skierowany także przeciwko Ukrainie, krajom bałtyckim czy Polsce, jeśli nie podejmie się żadnych działań, by mu przeciwdziałać".
"Zgodnie z tą tradycją do Kijowa udaje się brat Kaczyńskiego Jarosław oraz szefowie rządów Polski, Czech i Słowenii. Ich przesłanie również brzmi: +kto trzyma się razem, nie może upaść+. Wojna Putina nie jest zakończona, dopóki Europa jest gotowa bronić swoich wartości. Ma do tego wszelkie potrzebne środki. Nawet jeśli jest to podróż pociągiem w cieniu bomb i rakiet".
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz pozytywnie odniósł się do wyjazdu do Kijowa szefów rządów Polski, Czech i Słowenii, którzy mają się tam spotkać z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. „Teraz ważne jest wykorzystanie wszystkich formatów dyskusji i ich utrzymywanie” – powiedział we wtorek kanclerz.
„Dobrze, jeśli spróbuje się różnych możliwości, aby pomóc w obecnej sytuacji. Międzynarodowa społeczność realizuje jasną strategię polityczną, aby pomóc Ukrainie”
– dodał Scholz.
W jego ocenie rozmowa z prezydentem Zełenskim to bardzo dobre posunięcie, ale należy też „oczywiście” rozmawiać także z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem, aby wzywać do zawieszenia broni. „Wszyscy jesteśmy aktywni na różne sposoby i to dobrze” – stwierdził Scholz.
Premierzy Polski, Czech i Słowenii - Mateusz Morawiecki, Petr Fiala i Janez Jansza - chcą spotkać się osobiście we wtorek z Zełenskim. Do Kijowa pojechał też wicepremier Jarosław Kaczyński. Stolica Ukrainy jest w ostatnich dniach mocno ostrzeliwana przez wojska rosyjskie.
Wizyta szefów rządów była ściśle skoordynowana z przewodniczącym Rady Europejskiej Charles'em Michelem i szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen - poinformował rzecznik polskiego rządu. O wyjeździe poinformowano również sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga i rząd USA.
Media w Portugalii nazywają gestem solidarności wtorkową wizytę premierów Polski, Czech i Słowenii w Kijowie. Wskazują, że podróż polityków może znacząco podnieść morale walczących z rosyjską inwazją Ukraińców.
Lizbońska rozgłośnia TSF zauważa, że wizyta Mateusza Morawieckiego, Petra Fiali i Janeza Janszy w Kijowie przypada w zaledwie kilkadziesiąt godzin po ataku rakietowym Rosji na ukraiński poligon położony niedaleko granicy z Polską.
Zarówno TSF, jak i telewizja SIC odnotowują, że wizyta szefów rządów w oblężonym mieście jest zarówno gestem solidarności z walczącym Kijowem, jak i aktem dużej odwagi.
SIC zauważa duże zaangażowanie Polski przejawiające się w "konkretnych działaniach" na rzecz Ukrainy, m.in. w żądaniu najsurowszych sankcji ekonomicznych przeciwko Moskwie, jak też w poszukiwaniu rozwiązań militarnych, takich jak np. inicjatywa przekazania za pośrednictwem USA myśliwców MiG-29 siłom ukraińskim.
Jak zauważa telewizja, obok aktywności polskiego rządu i prezydenta Andrzeja Dudy, apelujących do wspólnoty międzynarodowej o wywarcie presji na Rosję, widoczna jest też "ogromna pomoc" ze strony polskiego społeczeństwa ukraińskim uciekinierom wojennym.