Pociąg z premierem Mateuszem Morawieckim, wicepremierem Jarosławem Kaczyńskim i premierami Słowenii i Czech przekroczył granicę polsko-ukraińską i kieruje się do Kijowa - powiedział szef KPRM Michał Dworczyk. Dodał, że kierunkowe decyzje dotyczące wyjazdu zapadły na szczycie Rady Europejskiej w Wersalu. Trudno sobie wyobrazić wyraźniejszy symbol poparcia dla Ukrainy niż dzisiejsza wizyta premierów, w której biorą udział najważniejsze osoby z polskiego państwa - powiedział na briefingu szef KPRM.
Mniej więcej godzinę temu pociąg, na pokładzie którego znajduje się premier Mateusz Morawiecki, wicepremier ds. bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński oraz premierzy Czech i Słowenii przekroczył granicę polsko-ukraińską. Delegacja kieruje się do Kijowa.
- oświadczył Dworczyk podczas briefingu prasowego.
Dodał, że delegacja odbędzie tam rozmowy z prezydentem i premierem Ukrainy.
Po analizie ryzyk związanych z wyjazdem delegacji międzynarodowej do Kijowa podjęto decyzję, że taki wyjazd musi być przeprowadzony; nie możemy pozwolić, by Rosjanie kontynuowali zbrodnicze działania na terenie Ukrainy.
- powiedział we wtorek szef KPRM Michał Dworczyk.
Minister @michaldworczyk: Dzisiaj rano nasi dyplomaci przedłożyli oficjalną informacje o tej delegacji w organizacjach międzynarodowych. Zostały te precyzyjne informacje przekazane sekretarzom generalnym @NATO, OBWE, ONZ oraz naszym partnerom amerykańskim.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) March 15, 2022
Delegacja de facto reprezentuje Unię Europejską, Radę Europejską.
- mówił szef KPRM.
Poinformował ponadto, że wizyta była przygotowywana od wielu dni, ale utrzymywana w ścisłej tajemnicy.
Kierunkowe decyzje dotyczące wyjazdu zapadły na szczycie w Wersalu, w gronie najważniejszych przywódców europejskich. Potem premier Morawiecki w koordynacji z wicepremierem Kaczyńskim przygotowywali tę wizytę, która się dzisiaj właśnie rozpoczyna.
- powiedział Dworczyk.
Na późniejszym briefingu prasowym szef KPRM Michał Dworczyk pytany był, w jaki sposób zapewnione jest bezpieczeństwo polityków udających się do Kijowa.
Dziś pod rosyjskim ostrzałem giną setki, tysiące cywilów na Ukrainie, dzieci, kobiet, nie mówiąc o żołnierzach, ale wiadomo, że w każdej wojnie najbardziej są poszkodowani cywile. I dziś trzeba zrobić wszystko, by powstrzymać rosyjskiego agresora. Niebezpieczeństwo, które trzeba podejmować w takich sytuacjach, jest czymś nieuniknionym.
- powiedział Dworczyk.
Z kolei szef polskiego rządu oświadczył, że w 20 dniu zbrodniczej agresji Putina na Ukrainę, razem z wicepremierem Jarosławem Kaczyńskim, premierem Czech Petr Fiala oraz premierem Słowenii Janez Janša rusza do Kijowa, by pokazać Ukraińcom naszą solidarność.
W tak przełomowych dla świata chwilach naszym obowiązkiem jest być tam, gdzie wykuwa się historia.
- oznajmił premier Morawiecki.