Siły zbrojne oznajmiły, że podczas zmasowanego rosyjskiego ostrzału rakietowego, do którego doszło w poniedziałek rano, uszkodzono obiekty infrastruktury w ponad 30 miejscowościach na niemal całym terytorium Ukrainy.
W ciągu minionej doby okupanci przeprowadzili ponad 61 ataków za pomocą rakiet, 32 ostrzały z samolotów i około 92 z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych. (Ukraińskie) siły obrony powietrznej zniszczyły na różnych kierunkach 73 cele wroga, w tym 46 pocisków manewrujących i 27 dronów bojowych”.
- czytamy w komunikacie sztabu na Facebooku.
Jednocześnie ukraiński sztab generalny ujawnił kulisy operacji przygotowywanej na wypadek „pogorszenia się sytuacji bezpieczeństwa” na okupowanym Krymie.
Rosyjskie władze mają plan, by ewakuować stamtąd rodziny wysokiej rangi oficerów struktur siłowych; wyjazd na Krym jest z kolei zalecany nauczycielom akademickim z Chersonia, kolaborującym z najeźdźcami.
- powiadomił we ukraiński sztab generalny.
Najcięższe walki wciąż trwają w okolicach Bachmutu i Sołedaru w północnej części obwodu donieckiego, na wschodzie Ukrainy. Jak informują w ostatnich dniach władze cywilne i wojskowe w Kijowie, jest to w tej chwili właściwie jedyny kierunek operacyjny, na którym przeciwnik podejmuje próby działań ofensywnych.
W okupowanym Starobielsku w regionie ługańskim agresorzy poszukują ukraińskich żołnierzy i przedstawicieli struktur siłowych. Członkowie rodzin i znajomi tych osób są zatrzymywani.
Rosjanie starają się też odnaleźć na Ługańszczyźnie dezerterów ze swojego wojska, oficjalnie przedstawiając te działania jako "tropienie ukraińskich dywersantów".
- oznajmił sztab.