Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Łukaszenka podarował Putinowi lotnisko z Iskanderami. Ich żołnierze przechodzą "zajęcia polityczne"

Według sztabu generalnego ukraińskiej armii Białoruś przekazała Rosji pełną kontrolę nad lotniskiem Ziabrauka. Na terenie obiektu wyposażonego w systemy Iskander i S-400 trwa budowa bazy wojskowej. Ponadto żołnierze obu krajów odbywają ćwiczenia, w tym "zajęcia polityczne", które polegają na namawianiu Białorusinów do ataku na Ukrainę.

Kremlin.ru

„Na terenie lotniska znajduje się dywizjon rakietowy systemu operacyjno-taktycznego Iskander-M oraz dywizjon rakietowy S-400 Triumf sił zbrojnych Rosji”

– powiedział w czwartek podczas briefingu wiceszef głównego zarządu operacyjnego Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Ołeksij Hromow, cytowany przez agencję Ukrinform.

Iskander-M to pocisk balistyczny o długości 7,3 m, średnicy 0,92 m i masie startowej 4020 kg. Iskander jest wyposażony w głowice konwencjonalne o masie do 720 kg, ale może także przenosić głowice termojądrowe. Pocisk osiąga w locie prędkość kilkukrotnie przekraczającą prędkość dźwięku i potrafi wykonywać w powietrzu manewry z przeciążeniem dochodzącym do 30 g. Ta cecha pozwala przełamywać systemy obrony antyrakietowej nieprzyjaciela. Zasięg Iskandera-M w wersji dla rosyjskich sił zbrojnych z pociskami m.in. 9M723 potrafi sięgnąć do celów oddalonych od wyrzutni o 500 km.

Według wojskowego strona białoruska przygotowuje się również do przyjęcia od Rosji zapowiadanego kompleksu Iskander. W bazie położonej 60 km na południowy wschód od Mińska trwa budowa hangarów przeznaczonych dla tych systemów.

W sierpniu białoruscy wojskowi mają odbyć szkolenie w Wojskowej Akademii Kosmicznej im. Możajskiego w Petersburgu.

Wojskowi przechodzą "lekcję" polityki

Ponadto według danych ukraińskiego sztabu na Białorusi odbywają się „zajęcia polityczne” dla tamtejszych żołnierzy wojsk specjalnych i powietrznodesantowych, w trakcie których funkcjonariusze rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa oraz białoruscy oficerowie przekonują o konieczności udziału białoruskiego wojska w „operacji specjalnej” na Ukrainie. Rosyjska propaganda określa tak rosyjską inwazję na ten kraj.

Według Hromowa byli wojskowi, zwłaszcza sił powietrznych, są werbowani do możliwego udziału w wojnie na Ukrainie w ramach prywatnej firmy wojskowej Liga.

Przedstawiciel sztabu powiadomił, że Ukraina spodziewa się dalszych białoruskich "działań demonstracyjnych” przy swojej granicy, a także nie wyklucza działania grup dywersyjnych w obwodach rówieńskim, żytomierskim, wołyńskim i kijowskim oraz możliwych prowokacji rosyjskich służb specjalnych na Białorusi (by oskarżyć o nie stronę ukraińską).

W dalszym ciągu prawdopodobieństwo bezpośredniego ataku ze strony białoruskich sił zbrojnych jest oceniane jako niskie.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#wojna na Ukrainie #Ukraina #Rosja #Białoruś #Iskander