- To co się dzieje na Ukrainie, jest straszne i bolesne. Ale już wiadomo, że Moskwa przegra Ukrainę całkowicie. I to jest koniec Moskwy. Prawdziwym upadkiem Rosji będzie upomnienie się Chin o Syberię. Pozostanie stare księstwo moskiewskie, ale już pod patronatem Zachodu, Polski i Ukrainy – powiedział w Wywiadzie z chuliganem Jan Stalony-Dobrzański, architekt, konserwator i poeta. To on odbudował spaloną, prawosławną Świętą Górę Grabarkę, a także odrestaurował Srebrne Wrota w Soborze Sofijskim w Kijowie, co przyczyniło się do oddzielenia ukraińskiej Cerkwi od rosyjskiej. Mocny wywód uzasadniający tezę u upadku Moskwy przedstawił on na początku rozmowy [ZOBACZ FILM na końcu tekstu].
W rozmowie z Piotrem Lisiewiczem powiedział, że obecne wydarzenia są historyczne. - W 1918 r. odrodziła się Polska. Ale przedrozbiorowa Rzeczpospolita to tej pory się nie odrodziła! Czyli odrodziło się coś innego, niż upadło. I Polska, i Ukraina, nie mogą być tu między Niemcami a Rosją rozdzielone, bo każdy zostanie zeżarty i połknięty. Musi się odrodzić Rzeczpospolita, już trojga narodów. Bez tego nie mamy przed sobą przyszłości.
Jego zdaniem taki sojusz materializuje się właśnie na naszych oczach: - Ale idzie ku temu. Te Ukrainki, które teraz tu przyjechały z dziećmi, to jest początek odradzania się tej Rzeczpospolitej Trojga Narodów. To już samo pójdzie. Trzeba czytać przepowiednię z Tęgoborza. „Bitna Białoruś, bujne Zaporoże, pod polskie ciągną sztandary”. Czytajmy to! To wszystko dzieje się na naszych oczach. To myśmy chcieli jeszcze rok temu ich przyjąć, a oni nie bardzo chcieli. A teraz dzięki takim „mistrzom świata” jak Łukaszenka i Putin, to oni ku nam biegną.
Stalony-Dobrzański omówił przyczyny upadku Rosji. - Rosjanie okazali się czystym Wschodem nie przystającym do naszej kultury. Wschodnim barbarzyństwem, które ukrywało się za kulturą Bizancjum. Teraz już wszystko to widzimy. A zobaczymy jeszcze więcej i nastąpi pełne otrzeźwienie. My wspólnie mamy 10-krotnie większą siłę i uda nam się tę Rosję spacyfikować, także dla jej własnego dobra.