Sztab Swiatłany Cichanouskiej - liderki białoruskiej opozycji zwrócił się do Litwinów, aby byli ostrożni i nie dali się skusić ofercie reżimu Alaksandra Łukaszenki w sprawie bezwizowego wjazdu na Białoruś. Litewscy politycy nie wykluczają, że decyzja Mińska o przedłużeniu ruchu bezwizowego do końca roku powiązana jest z interesami wywiadowczymi.
Według sztabu Cichanouskiej Łukaszenka, zachęcając Litwinów do przyjazdów na Białoruś, ma nie tylko cele polityczne i chce „ładnie wypaść w oczach Europejczyków”, ale ma też cele ekonomiczne i „chce, byście zostawiali na Białorusi pieniądze (…), które idą na wsparcie reżimu”.
Przewodniczący parlamentarnego komitetu bezpieczeństwa narodowego i obrony Laurynas Kaszcziunas nie wyklucza, że decyzja Mińska ma związek z interesami wywiadowczymi. Litewski Departament Bezpieczeństwa Państwowego ostrzega, że rosyjskie i białoruskie służby specjalne podejmują ostatnio aktywne kroki w celu werbunku obywateli Litwy.
Białoruś wprowadziła dla Litwy ruch bezwizowy od 15 kwietnia na okres miesiąca, a teraz przedłużyła go do końca roku. Według służb granicznych przed wprowadzeniem bezwizowego reżimu, granicę z Białorusią codziennie przekraczało z Litwy około 450 osób, w tym kierowcy ciężarówek. W maju ta liczba wzrosła do około 1500 osób.