10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Komitet Śledczy zbada "przestępstwa fałszowania historii". Kłamliwa ofensywa znów na agendzie?

Szef Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej Aleksandr Bastrykin powołał w komitecie dział, który zajmie się badaniem przestępstw "związanych z rehabilitowaniem nazizmu i fałszowaniem historii Ojczyzny" - podały w komunikacie służby prasowe tej instytucji. Rosja nie raz już pokazała, że historię widzi -delikatnie mówiąc- opacznie. Wielokrotnie jej relatywizacja dotyczyła wybielania polityki prowadzonej przez Związek Radziecki przed wybuchem II wojny światowej.

Władimir Putin / http://www.kremlin.ru / CC BY-SA (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0)

"Działalność tego działu będzie miała na celu nie tylko ustalenie winnych dokonania przestępstw w latach wojny i realizowanie w ten sposób zasady nieuchronności kary, ale i zapobieżenie wypaczeniu faktów historycznych"

- głosi komunikat, wydany w czwartek.

Służby prasowe uzasadniły potrzebę takiej działalności faktem, że nawet po upływie dekad czyny popełnione przez nazistów powinny otrzymać ocenę prawną.-

"Jednocześnie widzimy, jakie stanowisko, niemożliwe do przyjęcia dla Rosji, zajmują poszczególne kraje zachodnie oceniając wyniki II wojny światowej"

- czytamy w oświadczeniu. Zaznaczono, że nowy dział w strukturze Komitetu Śledczego będzie częścią Głównego Zarządu Śledczego komitetu.

Szeroka debata historyczna odbyła się na początku br. Był to efekt ataku Putina na rezolucję Parlamentu Europejskiego dotyczącą wybuchu II wojny światowej, uchwaloną we wrześniu 2019 roku. Putin przekonywał wtedy, że przyczyną rozpoczęcia wojny nie był pakt Ribbentrop-Mołotow, zawarty przez ZSRR i III Rzeszę, a układ monachijski z 1938 roku. Podkreślił szczególnie wykorzystanie przez Polskę układu z Monachium do realizacji roszczeń terytorialnych dotyczących Zaolzia.

Putin formułował też zarzuty wobec przedwojennego polskiego ambasadora Lipskiego, który - według rosyjskiego prezydenta - miał obiecywać postawienie w Warszawie pomnika Hitlerowi, jeśli wysłałby on polskich Żydów na zagładę do Afryki. Rosyjski prezydent utrzymywał, że Lipski "w pełni solidaryzował się z Hitlerem w jego antysemickim nastawieniu i, co więcej, obiecywał wystawić mu w Warszawie pomnik za niegodziwości wobec narodu żydowskiego".

 

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Rosja #Komitet śledczy #relatywizacja historii

am