Szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker poinformował dziennikarzy po szczycie UE w Brukseli, że Komisja Europejska nie podjęła formalnej decyzji w sprawie uruchomienia procedury naruszenia prawa UE wobec Polski w związku z ustawą o Sądzie Najwyższym. Odmiennego zdania był wczoraj wiceszef Komisji, Frans Timmermans.
Nie ma powodu, żeby KE zmieniła swoje stanowisko, dalej utrzymuje się systemowe zagrożenie dla praworządności w Polsce
– powiedział wczoraj Frans Timmermans.
Ocenił, że "polskie władze miały duże możliwości, żeby udzielić tam odpowiedzi, ale nie zostały one udzielone tak szeroko, jak byśmy chcieli".
Przedwczoraj informowaliśmy, że wiceszef Komisji Europejskiej dostał od kolegium komisarzy mandat do wszczęcia procedury o naruszenie prawa UE wobec Polski w tych sprawach, które uzna za stosowne.
CZYTAJ WIĘCEJ: Antypolski „gang” w UE. Timmermans dostał „zielone światło” do karania naszego kraju
Zupełnie odmiennego zdania jest szef Komisji Europejskiej, Jean-Claude Juncker, który poinformował dziś, że "Komisja Europejska nie podjęła formalnej decyzji w sprawie uruchomienia procedury naruszenia prawa UE wobec Polski w związku z ustawą o Sądzie Najwyższym".
Zaznaczył ponadto, że dialog z polskim rządem trwa.