Tunezyjska policja wspierana przez jednostki antyterrorystyczne aresztowała w sobotę kilkuset imigrantów i zajęła ich łodzie w ramach zmasowanej akcji w przybrzeżnym regionie Safakis, kluczowym punkcie przerzutu migrantów do Europy. A problem stale przybiera na sile. Dlatego też kierownictwo rady kanaryjskiej wyspy El Hierro odmówiło władzom rządu wspólnoty autonomicznej Wysp Kanaryjskich przyjmowania nieletnich imigrantów z Afryki docierających tam coraz liczniej w sposób nielegalny.
Jak pisze Reuters operacja, którą nakazał prezydent Tunezji Kais Saied, została przeprowadzona, gdy włoska wyspa Lampedusa przeżywa napływ rekordowej liczby migrantów przybywających z Afryki Północnej.
Tunezyjska Gwardia Narodowa przeprowadziła obławy w domach, w których przebywały setki migrantów, przechwycono też ciężarówki przewożące migrantów na plaże oraz zajęto łodzie i statki używane przez przemytników.
W operacji z udziałem setek funkcjonariuszy zatrzymano kilku podejrzanych o przemyt ludzi. „Operacja jest wymierzona w przemytników handlujących zadawaniem bólu sfrustrowanym ludziom” – powiedział pułkownik Gwardii Narodowej Husem Dżbebli.
Tymczasem, jak poinformował lokalne media szef rady wyspy El Hierro, tzw. cabildo, Alpidio Armas, zmuszanie władz El Hierro przez rząd archipelagu jest “błędną polityką”.
“To niewłaściwa decyzja (…). Nie mamy dziś ani należytych zasobów, ani środków, aby odpowiednio zająć się tymi osobami”
- wyjaśnił Armas. Dodał, że wytyczne rządu Wysp Kanaryjskich w sprawie znalezienia 200 miejsc zakwaterowania dla nieletnich nielegalnych imigrantów przybywających z Afryki bez opieki dorosłych są obecnie “niewykonalne”.
“Najbardziej sensownym rozwiązaniem byłoby skierowanie tych osób na Teneryfę, gdzie zagwarantowane zostaną im właściwe warunki pobytu” - oświadczył Armas, precyzując, że na zamieszkanej przez niewiele ponad 10 tys. osób El Hierro przebywało ostatnio 210 nieletnich imigrantów.
“Obecnie mamy ich około 110, ale wciąż przybywają nowi. Szaleństwem byłoby teraz przyjęcie kolejnych 40 czy 50 osób”
- dodał szef rady wyspy El Hierro.
W piątek władze Wysp Kanaryjskich zwróciły się do 16 innych wspólnot autonomicznych Hiszpanii z prośbą o wsparcie w przyjmowaniu nielegalnych niepełnoletnich imigrantów z Afryki masowo docierających bez opieki na ten archipelag.