Niewielki hydroplan rozbił się na rzece Hawkesbury w Sydney. W wyniku katastrofy zginęło 6 osób. Maszyna bardzo szybko zatonęła, stąd próby ratowania ofiar nie powiodły się. Do wypadku doszło wczoraj.
Policja wyjaśnia przyczyny katastrofy, jednak służby nie ujawniły tożsamości ofiar. Media spekulują, że oprócz pilota na pokładzie samolotu znajdowało się pięcioro zagranicznych turystów, w tym czworo Brytyjczyków, którzy przylecieli do Australii świętować Nowy Rok.
Maszyna należąca do firmy organizującej wycieczki widokowe rozbiła się chwilę po oderwaniu się od powierzchni wody. Według świadków gwałtownie przechyliła się na skrzydło i pod dużym kątem wpadła do rzeki Hawkesbury.
Jesteśmy gotowi zapewnić niezbędną pomoc konsularną – zapewnia brytyjskie MSZ, które podkreśla, że jest w kontakcie z władzami w Sydney.