Rosja na początek lutego zapowiedziała przeprowadzenie ćwiczeń swoich okrętów na wodach międzynarodowych w pobliżu Irlandii. - Dałem jasno do zrozumienia ambasadorowi Rosji w Irlandii, że nie jest to mile widziane - powiedział szef irlandzkiej dyplomacji, Simon Coveney.
- Nie mamy uprawnień, aby temu zapobiec, ale z pewnością dałem jasno do zrozumienia ambasadorowi Rosji w Irlandii, że nie jest to mile widziane. To nie jest czas na zwiększanie aktywności wojskowej i napięć – oświadczył Coveney.
Rosja planuje na początku lutego przeprowadzić ćwiczenia swoich okrętów w pobliżu wybrzeża Irlandii - na wodach międzynarodowych, ale w obrębie jej wyłącznej strefy ekonomicznej.
Jak poinformowały władze Rosji, manewry mają się odbyć w dniach 3-8 lutego w odległości ok. 240 km od hrabstwa Cork w południowo-zachodniej części Irlandii, czyli głęboko w obrębie irlandzkiej wyłącznej strefy ekonomicznej. Nie podano liczby ani typów jednostek, które mają wziąć udział w ćwiczeniach, ale eksperci wojskowi spodziewają się, że prawdopodobnie będzie to grupa zadaniowa składająca się z trzech do pięciu okrętów.
Zgodnie z międzynarodowym prawem morza, przeprowadzanie manewrów w obrębie wyłącznej strefy ekonomicznej innego państwa, która rozciąga się na obszarze do 200 mil morskich, czyli ok. 370 km od brzegu, jest dopuszczalne. [polecam:https://niezalezna.pl/427246-rosjanie-planuja-cwiczenia-okretow-wojennych-u-wybrzezy-irlandii?msnc]
W ostatnich latach Rosja kilkakrotnie wysyłała okręty podwodne i nawodne na kontrolowane przez Irlandię wody. Załogi rosyjskich okrętów podwodnych były zainteresowane leżącymi na dnie morskim kablami telekomunikacyjnymi na zachodnim wybrzeżu Irlandii. W sierpniu zeszłego roku na wodach pomiędzy hrabstwami Donegal i Mayo w północno-zachodniej części Irlandii monitorowany był Jantar, rosyjski okręt specjalnego przeznaczenia do zbierania danych wywiadowczych.
Główne światłowody pomiędzy USA i Europą.
— Piotr Maciążek (@Piotr_Maciazek) January 24, 2022
Keir Giles, analityk londyńskiego think tanku Chatham House, powiedział dziennikowi "The Times", że poprzez manewry u wybrzeży Irlandii Rosja daje do zrozumienia społeczności międzynarodowej, iż ma inne opcje poza inwazją na Ukrainę, aby wzmacniać swoje żądania wobec NATO i Zachodu. Zwrócił on uwagę, że głównymi kandydatami do tego, by być obiektem rosyjskich prowokacji są Szwecja i Finlandia, ale Irlandia podobnie jak one, też nie jest członkiem NATO, a niedawno jej władze wspomniały, że jej siły morskie są niewystarczające.
W niedzielę irlandzkie MSZ oświadczyło, że wyraziło już w rozmowie z władzami Rosji swoje obiekcje w związku z manewrami. W poniedziałek szef dyplomacji Irlandii Simon Coveney poruszy tę kwestię na spotkaniu unijnych ministrów spraw zagranicznych w Brukseli.