Głosił tezę o konieczności "dyktatury proletariatu", głosił pochwałę rewolucyjnego terroru, był duchowym ojcem komunistycznych oprawców na całym globie, o religii mówił jako o "opium dla ludu". Teraz na uroczystościach 200. rocznicy urodzin Karola Marksa wystąpi szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. Ten sam, który poucza Polskę w sprawie demokracji i praworządności.
Szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker będzie w przyszły piątek przemawiał w Trewirze na zachodzie Niemiec podczas obchodów 200. rocznicy urodzin Karola Marksa - poinformowała rzeczniczka Komisji Mina Andreewa.
"Juncker jest honorowym obywatelem Trewiru. Dlatego szef Komisji Europejskiej został zaproszony przez Malu Dreyer, premier (kraju związkowego) Nadrenii-Palatynatu, by wziął udział w ceremonii otwarcia wystawy o Karolu Marksie. Mając dekady doświadczeń w polityce na poziomie narodowym i europejskim, przewodniczący Juncker jest świadomy historycznych faktów i wrażliwości. Jakiekolwiek są poglądy ludzi o Karolu Marksie, nikt nie może zaprzeczyć, że Karol Marks jest osobą, która ukształtowała historię, w ten czy inny sposób"
- powiedziała Andreewa, pytana o uroczystości.
Jak dodała, "niemówienie o Marksie jest zbliżeniem się do zaprzeczania historii". Dlatego też Juncker przyjął zaproszenie i będzie przemawiał na uroczystościach - wyjaśniła.
Karol Marks urodził się 5 maja 1818 r. w Trewirze. Był współautorem "Manifestu komunistycznego", deklaracji programowej Związku Komunistów. Dokument kończy się słowami:
Komuniści uważają za niegodne ukrywanie swych poglądów i zamiarów. Oświadczają oni otwarcie, że cele ich mogą być osiągnięte jedynie przez obalenie przemocą całego dotychczasowego ustroju społecznego. Niech drżą panujące klasy przed rewolucją komunistyczną.
W innym swoim "dziele" Marks pisał:
Jest tylko jedna droga, która może skrócić, uprościć i zintensyfikować przedśmiertne drgawki starego społeczeństwa i skurcze porodowe nowego — tą drogą jest rewolucyjny terror.