- Mamy nadzieję, że uda nam się uzgodnić zmiany i poprawki w nowelizacji ustawy o IPN, gdy będzie się nią zajmował Trybunał Konstytucyjny - podało w komunikacie izraelskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Prezydent Andrzej Duda poinformował dziś, że po analizie proponowanych przepisów, zdecydował się podpisać nowelizację ustawy o IPN. Jednocześnie skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego, by ten zbadał, czy wolność słowa nie jest przez przepisy noweli ustawy o IPN w sposób nieuprawniony ograniczona oraz by sprawdził kwestię tzw. określoności przepisów prawa.
Izraelskie MSZ oświadczyło w reakcji na decyzję prezydenta, że wciąż liczy na wprowadzenie "zmian i poprawek". Zapewniło też, że "Izrael nadal pozostaje w kontakcie z polskimi władzami".
W oświadczeniu na Twitterze izraelski resort przypomniał, że "wyrażał obawy" w związku z nowelizacją polskiego prawa.
We hope that within allotted time until the court’s deliberations are concluded, we will manage to agree on changes and corrections.
— Israel Foreign Min. (@IsraelMFA) 6 lutego 2018
Israel and #Poland hold a joint responsibility to research and preserve the history of the Holocaust.
Izraelskie MSZ zaznaczyło:
Mamy nadzieję, że w wyznaczonym do zakończenia obrad sądu (Trybunału Konstytucyjnego - red.) uda się nam uzgodnić zmiany i poprawki.
Jak napisano, "Izrael odnotował, iż prezydent Andrzej Duda skierował ustawę do Trybunału Konstytucyjnego w celu uzyskania wyjaśnień i poprawek". Podkreślono, że Izrael oraz Polska ponoszą "wspólną odpowiedzialność za prowadzenia badań oraz zachowanie pamięci o Holokauście".
Zgodnie z nowelizacją ustawy o IPN każdy, kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne - będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech. Taka sama kara grozi za "rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni".
Nowelizacja wywołała kontrowersje m.in. w Izraelu, USA i na Ukrainie. W ubiegły czwartek, zgodnie z ustaleniami, które zapadły podczas rozmowy szefa polskiego rządu z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu, został powołany zespół ds. dialogu prawno-historycznego z Izraelem. Na czele zespołu stanął wiceszef MSZ Bartosz Cichocki.