Minister spraw zagranicznych Izraela Israel Kac osobiście powitał prezydenta Rosji Władimira Putina na lotnisku w Tel Awiwie. Przy okazji opowiedział mu historię swojej matki. Israel Kac postanowił korzystając z okazji na ręce Putina złożyć podziękowania dla... Armii Czerwonej za wyzwolenie jego matki z niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz.
W Jad Waszem w Jerozolimie odbywa się w czwartek Światowe Forum Holokaustu z okazji 75. rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau i Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu.
Z radością witam pana w Izraelu na wydarzeniu, które symbolizuje przede wszystkim szczególną relację między naszymi narodami. Pańska wizyta w Izraelu przyczyni się do zacieśnienia przyjaźni między Rosją a Izraelem i pogłębi nasze relacje.
- powiedział Kac cytowany przez portal „The Times of Israel”.
Szef dyplomacji Izraela dodał również, że „dzięki Armii Czerwonej moja matka, która była w Auschwitz, przeżyła, wyemigrowała do Izraela i założyła rodzinę. Dziękuję”.
Israel Kac w lutym 2019 roku zasłynął skandalicznymi wypowiedziami na antenie izraelskiej telewizji. Przekonywał wówczas, że „było wielu Polaków, którzy kolaborowali z nazistami” oraz że Polacy „wyssali antysemityzm z mlekiem matki”. Po tych słowach polski MSZ wezwał ambasador Izraela, a premier Mateusz Morawiecki ogłosił rezygnację Polski z udziału w szczycie Grupy Wyszehradzkiej, który miał się odbyć w Izraelu.