10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Grecja: Problem śniętych ryb w turystycznym porcie

Wykwalifikowane służby usuwają setki tysięcy śniętych ryb, które wypełniły turystyczny port w Wolos w środkowej części Grecji. Tylko w ciągu doby zebrano ponad 40 ton martwych zwierząt.

Flaga Grecji
Flaga Grecji
Dimhou - pixabay.com

Odór unoszący się w powietrzu z powodu tysięcy nieżywych ryb wzbudził zaniepokojenie mieszkańców i miejscowych władz, które podjęły działania, zanim zapach dotrze do okolicznych restauracji i hoteli - napisał Reuters.

"To się ciągnie kilometrami. To nie jest tylko przy wybrzeżu, ale też po środku Zatoki Pagasyjskiej"

– przekazał miejski radny Stelios Limnios..

W środę trawlery rozciągnęły sieci, by zebrać ryby, które następnie zrzucono na ciężarówki. W ciągu doby zebrano ponad 40 ton zdechłych zwierząt.

Burmistrz miasta Wolos Achilleas Beos oświadczył, że fetor jest nie do zniesienia. Na konferencji prasowej oskarżył rząd o to, że nie poradził sobie z tym problemem, zanim dotknął jego miasta. Zaalarmował, że gnijące ryby mogą wywołać katastrofę środowiskową dla innych gatunków w regionie.

Skutek powodzi?

Eksperci oceniają, że obecna sytuacja jest skutkiem powodzi z ubiegłego roku, która zalała region Tesalia, obejmując rzeki i jeziora. Na ujściu rzeki przy Wolos nie zainstalowana została sieć i kiedy słodkowodne ryby znalazły się w morzu - padły.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Grecja #świat #ryby

az