Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

Trudna sytuacja katolików w Polsce. Duchowny punktuje ekipę Donalda Tuska

"Musimy znacznie mocniej walczyć o wolność Kościoła. Nie możemy już na wszystko się godzić. Te dwa przypadki w Polsce – to woła o pomstę do nieba. To brutalne pogwałcenie prawa. Traktowanie księży jakby byli torturowani" - mówi w rozmowie z Białym Krukiem kard. Gerhard Müller, były prefekt Kongregacji Nauki Wiary. Duchowny skrytykował rząd Donalda Tuska, mówiąc wprost o coraz trudniejszej sytuacji Katolików w Polsce.

Autor: Anna Zyzek

Do Rzymu na kongregacje generalne przybyło już około 180 kardynałów z całego świata. Jest wśród nich ponad 130 elektorów, którzy od środy będą brać udział w konklawe.

Reklama

W Watykanie o Tusku

Kilka dni przed rozpoczęciem konklawe, kard. Gerhard Müller, były prefekt Kongregacji Nauki Wiary rozmawiał z redakcją Białego Kruka. W wywiadzie poruszono nie tylko temat wyboru nowego papieża, ale także trudnej sytuacji chrześcijan na całym świecie - w tym i Polski. Padło wiele słów pod adresem rządu Donalda Tuska. Nawet o "torturach" wobec księży.

Chrześcijanie są prześladowani przez media, a niekiedy nawet kapłani są poddawani presji ze strony rządów lub spotykają się z jawną niesprawiedliwością. Dzieje się to wszystko pod piękną nazwą „demokracja”, ale w rzeczywistości mamy do czynienia z sytuacjami, które wcale tak bardzo nie różnią się od tego, co robi Łukaszenka.

– mówi kard. Muller.

Odnosząc się do przypadków, które miały miejsce bezpośrednio w naszym kraju - takie jak aresztowanie księdza Michała Olszewskiego w Wielki Piątek, bądź przewożenie innego duchownego przez cały kraj - celem przesłuchania, duchowny skomentował:

"Tak, może u nas nie dotyczy to bezpośrednio księży, ale w Niemczech też zdarza się, że policja o szóstej rano robi przeszukania u setek osób – wszystko niszczy, dewastuje mieszkania, a ludzi traktuje jak najgorszych przestępców. Tylko dlatego, że kiedyś gdzieś na swoim koncie w internecie coś skrytykowali, byli może trochę zuchwali wobec jakiegoś polityka. A chodzi wyłącznie o błahostki. Nie żyjemy już przecież w Cesarstwie Niemieckim, gdzie obraza majestatu była karalna, ani w czasach Hitlera, kiedy za powiedzenie „przegrywamy wojnę” albo „Hitler to idiota” można było zostać zabitym, trafić do więzienia lub do Dachau – do obozu koncentracyjnego – za najmniejszą krytykę partii".

"Traktowanie księży jakby byli torturowani"

I kontynuuje: "Dziś takie właśnie mechanizmy znowu się pojawiają, tylko że teraz nazywa się to „demokracją”. To zresztą coraz częściej zauważają także kardynałowie: że w Europie demokracja zaczyna się rozsypywać. Że sądy nie są już niezależne, tylko ideologicznie nacechowane. Że policja, sądownictwo, parlamenty i rządy współpracują ponad prawem, ponad sprawiedliwością. Jeśli ktoś zgadza się z ich ideologią – może robić, co chce. A jeśli ktoś myśli inaczej i zrobi to samo – jest bezlitośnie ścigany przez media i instytucje państwowe. Trzeba się temu wyraźnie sprzeciwić. Musimy znacznie mocniej walczyć o wolność Kościoła. Nie możemy już na wszystko się godzić. Te dwa przypadki w Polsce – to woła o pomstę do nieba. To brutalne pogwałcenie prawa. Traktowanie księży jakby byli torturowani".

To przypomina czasy, gdy Jan Paweł II – i wielu innych – w epoce komunistycznej byli śledzeni, zamykani w więzieniach, a kardynał Wyszyński został zesłany na wygnanie. Mam wrażenie, że powoli wracamy do tych czasów.

– dodaje kard. Muller.

Duchowny mówi także o głosach słyszanych od rozmówców z Polski. I tu znowu padają mocne, acz prawdziwe, słowa pod adresem obecnej ekipy rządzącej: 

"W Polsce też słyszałem już ludzi mówiących: „Nowy rząd po prostu teraz wreszcie twardo działa”. To zawsze jest to „zdecydowane działanie” – ale nowy czy stary rząd również musi się trzymać prawa i sprawiedliwości, a nie działać w sposób dyktatorski. Słyszałem wypowiedzi w stylu: „PiS zagroził demokracji, więc teraz mamy prawo antydemokratycznymi metodami przywrócić demokrację”. Takie osoby często nawet nie rozumieją, że to, co mówią, to czysty nonsens logiczny. To są puste hasła propagandowe, które logicznie się wykluczają. Nie można osiągnąć dobra za pomocą złych środków. To podstawowa zasada każdej etyki".

Autor: Anna Zyzek

Źródło: niezalezna.pl, bialykruk.pl
Reklama