Francja nie uznaje organizacji rosyjskich wyborów prezydenckich na Krymie, które odbywają się dzisiaj. Cztery lata po nielegalnej aneksji Autonomicznej Republiki Krymu i Sewastopola Francja pozostaje głęboko zaangażowana w pełne przywrócenie suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy w ramach jej uznanych międzynarodowo granic. Przesunięcie siłą granic jest sprzeczne z prawem międzynarodowym, w tym ze zobowiązaniami podpisanymi przez Federację Rosyjską – podkreśla francuskie ministerstwo.
Reklama
Rosyjskie wybory prezydenckie, w których zdecydowanym faworytem jest Władimir Putin, odbywają się w czwartą rocznicę aneksji Krymu, dokonanej w wyniku referendum, w którym w większości rosyjskojęzyczni mieszkańcy opowiedzieli się za przyłączeniem do Rosji. Referendum to nie zostało uznane przez wspólnotę międzynarodową.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tego można było się spodziewać! Machlojki ludzi Putina podczas wyborów w Rosji