Według dziennika „Le Parisien” uczennica, uczęszczająca do liceum Georges'a Clemenceau w Villemomble, podpaliła się w klasie podczas popołudniowych zajęć. Dziewczyna wyskoczyła przez okno z pierwszego piętra – podaje kanał informacyjny BFM TV.
Wyglądała jak ludzka pochodnia, krzyczała: "pomóżcie mi, pomóżcie mi!"
- mówiła jedna z klasowych koleżanek ofiary, cytowana przez dziennik "L’Express".
Nauczyciele przybiegli z kocami, próbując ratować ogarniętą płomieniami dziewczynę.
Według kilku uczniów z tej samej klasy dziewczyna podjęła już wcześniej próbę samobójczą. Motywy, jakimi kierowała się 18-latka podpalając się, na razie nie są znane. Według agencji AFP cierpiała na zaburzenia psychiczne.
Dziewczyna została przez strażaków przetransportowana śmigłowcem do szpitala. Jest w stanie krytycznym.
W październiku i listopadzie francuskie media informowały o podobnych przypadkach, kiedy aktu samopodpalenia dokonywali młodzi obywatele kraju. Dwa tygodnie temu podpalił się 22-letni student. Po wypadku doszło do sporych demonstracji młodzieży.