Gazeta wymieniła m.in. koreański czołg K2, który - jak zauważono - kupuje Polska. Według analiz z 2019 roku K2 został oceniony jako lepszy, niż francuski Leclerc i niemiecki Leopard 2 - podkreśliła "MFD".
"Leopard 2 w wersji 2A4 pochodzi z połowy lat 80. XX wieku. To zdecydowanie nie jest czołg na dzisiejsze pole bitwy"
– ocenił na łamach dziennika ekspert ds. bezpieczeństwa Milan Mikulecky.
Potrzeby armii, a umowa z Niemcami
Jego zdaniem umowa ministerstwa obrony z Niemcami zasadniczo zawęziła pole manewru w negocjacjach dotyczących zakupu nowych czołgów, potrzebnych czeskiej armii.
"Kierownictwo polityczne ministerstwa, zgadzając się na ten dar, zamknęło nam drzwi do sprawdzenia innych opcji, a zwłaszcza do negocjowania ceny w konkurencyjnym środowisku"
– oznajmił Mikulecky w rozmowie z "MFD".