Gość Katarzyny Gójskiej w programie "Sygnały dnia" w radiowej Jedynce minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak mówił między innymi o tym, jakie mogą być dla Polski następstwa integracji rosyjsko-białoruskiej. - To rzeczywiście nie jest dobra informacja, ale jesteśmy przygotowani, żeby była odpowiedź w sytuacji zagrożenia, żeby ta odpowiedź była realna. Stąd postanowienia szczytu - zaznaczył minister.
Od grudnia 2018 roku Moskwa otwarcie naciska na „pogłębianie integracji” z Mińskiem i uzależnia dalsze gospodarcze wsparcie od realizacji zapisów umowy o powstaniu państwa związkowego z 1999 roku, które przewidują m.in. utworzenie wspólnych instytucji państwowych.
Premierzy obu krajów we wrześniu parafowali wstępny program działań w ramach integracji, który nie został dotąd upubliczniony. Ma on zostać uzupełniony o 31 map drogowych w różnych sektorach, a następnie cały pakiet dokumentów mają podpisać prezydenci Rosji i Białorusi. Plany integracyjne niepokoją wielu ekspertów, środowiska niezależne i opozycyjne w Mińsku.
W piątek i sobotę w Rosji mają się odbyć rozmowy dotyczące pogłębienia integracji obu krajów: 6 grudnia mają się spotkać premierzy, dzień później – prezydenci.
Szef MON Mariusz Błaszczak, który był gościem Katarzyny Gójskiej powiedział, że to zła informacja, ale jesteśmy (Polska-red.) na to przygotowani.
To rzeczywiście nie jest dobra informacja, ale jesteśmy przygotowani, żeby była odpowiedź w sytuacji zagrożenia, żeby ta odpowiedź była realna. Stąd postanowienia szczytu. Te plany uwzględniają zmianę sytuacji, powstanie nowych zagrożeń związanych z polityką rosyjską po ataku na Ukrainę w 2014 roku. Jest to też konsekwencja decyzji szczytu północnoatlantyckiego z Warszawy z 2016 roku. W wyniku tej decyzji w Polsce stacjonują wojska amerykańskie, wojska brytyjskie, rumuńskie i chorwackie
- mówił szef MON.
Aktywność prezydenta Andrzeja Dudy zaowocowała podpisaniem dwóch deklaracji z prezydentem Donaldem Trumpem - w czerwcu i we wrześniu tego roku - w rezultacie nasze relacje dwustronne ze Stanami Zjednoczonymi odnośnie wojska i działań obronnych są najsilniejsze w historii. Rezultatem tych deklaracji jest zwiększenie obecności amerykańskiej w Polsce
- podkreślił minister Błaszczak.