Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

Chorwaci organizują uzbrojone oddziały samoobrony. „Jeśli imigranci zaczną strzelać, odpowiemy ogniem”

Miro Bulj, burmistrz położonego przy chorwackiej granicy z Bośnią i Hercegowiną miasta Slunj, poinformował o organizowaniu uzbrojonych oddziałów samoobrony - podała telewizja HRT. Mają one bronić miasta i okolicy przed napływem nielegalnych imigrantów.

mg

Apel do władz

Bulj ostrzegł, że "jeśli imigranci zaczną strzelać, my odpowiemy ogniem". Samorządowiec wezwał władze centralne Chorwacji do rozlokowania na granicach wojska mającego pomóc w walce z napływem imigrantów.

Reklama

Straż miejska ma stacjonować na granicach łączących region z BiH.

"To samopomoc, samoorganizacja. Będziemy musieli zjednoczyć się w tym obszarze, gdy migranci, w tym terroryści, zaczną napływać w sposób niekontrolowany. Niosą tu swoje wojny i swoją kulturę, nie dbają o nas i władz państwa też to nie obchodzi"

–  zaznaczył burmistrz Slunja.

Połowa migrantów to terroryści

"Wszystkie kraje zamykają swoje granice, ale nasze pozostają otwarte. Jeden włos czy paznokieć naszego dziecka jest dla mnie ważniejszy niż wszyscy imigranci. Połowa z nich to terroryści" - zaznaczył Bulj.

Liczba przybywających do Chorwacji imigrantów wzrosła w tym roku o 170 proc., a liczba złożonych wniosków o azyl - o 700 proc. Minister spraw wewnętrznych Chorwacji Davor Bożinović informował wcześniej w tym miesiącu, że w kraju w 2023 roku schwytano już niemal tysiąc przemytników ludzi.

mg

Reklama