Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Brytyjska gazeta przedstawia prognozę na 2018 rok i... nazywa Polskę i Węgry „pierwszymi państwami zbójeckimi UE”

Brytyjski dziennik "The Guardian" ocenił, że "konflikt pomiędzy Polską i Węgrami a instytucjami Unii Europejskiej może stanowić największe wyzwanie dla Wspólnoty w 2018 roku, nawet większe niż planowane wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej".

FLICKR/Andrew Gustar/CC BY-ND 2.0

W artykule z prognozami na przyszły rok szef działu europejskiego "Guardiana" Jon Henley napisał, że oba kraje, których integracja po rozszerzeniu UE w 2004 roku "była uważana za kluczową dla rozwoju Wspólnoty po zimnej wojnie", ryzykują stanie się "pierwszymi państwami zbójeckimi" UE (ang. rogue states).

To jak Europa poradzi sobie z państwami członkowskimi, które celowo lekceważą liberalne normy i wartości, jakie chce utożsamiać - społeczną tolerancję, szacunek dla wolności słowa, niezależność sądownictwa - może zdominować 2018 rok znacznie bardziej niż wyjście Wielkiej Brytanii – uważa 

Publicysta przypomniał, że w obliczu kontrowersji wokół reformy sądownictwa Bruksela uruchomiła wobec Warszawy procedurę dotyczącą naruszenia zasady praworządności z artykułu 7 traktatów UE, co może doprowadzić nawet do pozbawienia Polski prawa głosu. Henley zaznaczył jednocześnie, że instytucje UE pozwały również Węgry do unijnego Trybunału Sprawiedliwości w związku "z atakiem premiera Viktora Orbana na polityczne wolności", a oba kraje spotkały się także z krytyką za odmowę przyjęcia uchodźców.

Dysponując dynamicznie rozwijającymi się gospodarkami oraz mierząc się ze słabą, podzieloną opozycją, partie rządzące w obu krajach nie wydają się brać pod uwagę możliwości ustąpienia w tym sporze – ocenił.

Zdaniem Henleya "formalne ostrzeżenie wobec Polski, które pozbawiłoby ją prawa głosu, wydaje się mało prawdopodobne, bo wymaga jednomyślności wśród wszystkich państw członkowskich" UE, a Węgry już powiedziały, że tego nie poprą.

Jak jednak zaznaczył publicysta, "wypracowanie tego, jak poradzić sobie z kłopotliwymi państwami członkowskimi w Europie Środkowej, nie jest oczywiście jedynym zmartwieniem UE w nadchodzącym roku", wskazując na "potencjalnie trudne" wybory w Szwecji i Włoszech oraz pat w rozmowach o powstaniu rządu w Niemczech.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#UE #KE #Polska #Węgry #Wielka Brytania #artykuł 7 #Brexit #The Guardian

redakcja