Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

Bloger skazany na... 14 lat więzienia

Wietnamski sąd skazał we wtorek na 14 lat więzienia popularnego blogera, który... protestował w związku z wyciekiem toksycznych substancji z huty stali należącej do tajwańskiej firmy Formosa Plastics w 2016 roku – podały agencje.

Hoac Duc Binh został uznany za winnego nadużywania wolności demokratycznych w celu zaszkodzenia interesom państwa oraz sprzeciwiania się funkcjonariuszom na służbie – poinformował prawnik skazanego blogera Ha Huy Son.

Reklama

Inny działacz, Nguyen Nam Phong, usłyszał wyrok dwóch lat więzienia za sprzeciwianie się funkcjonariuszom.

Według agencji Reutera Binh przewodził kilku demonstracjom przeciwko władzom w związku z katastrofą ekologiczną spowodowaną przez hutę stali należącą do tajwańskiej firmy Formosa Plastics w 2016 r.

AP podała, że skazanie Binha miało związek z transmitowaniem przez niego na żywo jednego z protestów na Facebooku. Podczas transmisji Binh powiedział, że rybacy, którzy zamierzali wytoczyć pozew przeciwko tajwańskiej firmie, zostali zatrzymani i pobici przez funkcjonariuszy. Sąd ocenił ten komentarz jako nieprawdziwy i zniesławiający władze – przekazała amerykańska agencja.

Binh nie przyznawał się do winy, a proces przeprowadzono "bez dowodów i obiektywizmu" - ocenił prawnik skazanego.

Waszyngton wyraził "głębokie zaniepokojenie" skazaniem działaczy. "Nasilenie aresztowań, kar i surowych wyroków dla pokojowych aktywistów od 2016 r. jest bardzo niepokojące" - ocenił amerykański departament stanu w oświadczeniu opublikowanym na jego stronie internetowej.

"Stany Zjednoczone wzywają Wietnam, by natychmiast uwolnił wszystkich więźniów sumienia i zezwolił wszystkim osobom w Wietnamie na swobodne wyrażanie ich opinii oraz pokojowe zgromadzenia"

- napisano w oświadczeniu.

Zbudowana przez Formosa Plastics huta stalowa w prowincji Ha Tinh w kwietniu 2016 r. uwolniła do wody toksyczne substancje, które zabiły wiele ryb i innych zwierząt morskich na dwustukilometrowym odcinku wietnamskiego wybrzeża. Uderzyło to w społeczności rybackie i przemysł turystyczny w czterech prowincjach kraju. Firma zapłaciła później 500 mln dol. odszkodowania za wyrządzone szkody.

Wyciek, uznawany za jedną z najpoważniejszych katastrof ekologicznych, jakie kiedykolwiek dotknęły Wietnam, wywołał rzadkie w tym kraju protesty.

Reklama