Dziennik "Komsomolskaja Prawda" wydawany na Białorusi poinformował dziś, że jego najświeższy numer nie został wydrukowany przez zakłady poligraficzne. Pierwsza strona wydania poświęcona była protestom po wyborach prezydenckich na Białorusi.
Na profilu gazety na Facebooku redakcja poinformowała, że drukarnia powołała się na zbyt późne przesłanie numeru i awarię maszyny drukującej.
Gazeta szuka teraz innego zakładu, który byłby w stanie szybko wydrukować 21-22 tys. egzemplarzy dziennika. Jak zaznaczyła redakcja, przez poprzednie dwa tygodnie gazeta wychodziła bez przeszkód, mimo późnej pory przekazywania numeru do druku.
W mediach społecznościowych "KP" opublikowała planowaną pierwszą stronę: głównym tematem wtorkowego numeru były masowe protesty w weekend w Mińsku. W tytule określono je jako "najbardziej masową akcję w historii Białorusi". Wtorkowe wydanie zawierało także inne materiały na temat protestów.
Na Białorusi trwają protesty przeciwko sfałszowaniu wyborów prezydenckich z 9 sierpnia, które według oficjalnych wyników wygrał ubiegający się o reelekcję Alaksandr Łukaszenka. Zatrzymano blisko 7 tys. osób, wiele z nich brutalnie pobito. Dochodzi do strajków w zakładach pracy.