10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Skurkiewicz ostrzega: Za kilka dni szczyt NATO na Litwie. Możemy spodziewać się prowokacji

"Polska skieruje na Litwę kontyngent wojsk specjalnych. Będzie on realizował zadania bezpośrednio z ochroną szczytu NATO w Wilnie” - poinformował wczoraj Jacek Siewiera. Wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz w rozmowie z Katarzyną Gójską ocenił dziś, że podczas tego szczytu „możemy spodziewać się prowokacji”.

Boeing E-3 Sentry
Boeing E-3 Sentry
Tomasz Adamowicz/Gazeta Polska

W dniach 11-12 lipca odbędzie się szczyt NATO w stolicy Litwy. Szef BBN Jacek Siewiera o zaplanowanych działaniach mówił po naradzie zwołanej przez prezydenta Andrzeja Dudę w związku z przygotowaniami do szczytu NATO w Wilnie, z udziałem szefów MON, MSZ, BBN oraz prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej.

Jak podkreślił, "w trakcie spotkania zostały omówione zarówno kwestie związane z bezpieczeństwem Rzeczypospolitej, które mają charakter najbardziej pilny - dotyczące bezpieczeństwa granicy, sposobu prowadzenia dozoru granicy, wzmocnienia działań rutynowych - ale jednak wzmocnionych działań wojska i Straży Granicznej - jak również omówione zostały wszystkie wnioski przekazane przez pana prezydenta ze spotkań - spotkania w Hadze kilka dni temu oraz wczorajszej wizyty w Kijowie".

Część najemników z grupy Wagnera jest na Białorusi. Redaktor pytała, czy wywiady państw Paktu Północnoatlantyckiego otrzymują sygnały wskazujące na to, że ci ludzie mogą być wykorzystywani do destabilizacji sytuacji na granicy Białoruś - państwa Paktu Północnoatlantyckiego.

Polska i Litwa również jest atakowana ze strony Białorusi. „Czy mamy takie informacje sugerujące, że to jest rzeczywiście przynajmniej rozważany przez Moskwę plan? – pytała Katarzyna Gójska.

Służby polskie i służby sojusznicze takiej ewentualności absolutnie nie wykluczają. Dlatego też te działania, które my realizujemy i które są adekwatne do potencjalnych zagrożeń. Bo to nie przypadkowo również wczoraj minister Siewiera przekazał informację, którą też można potwierdzić, że w związku ze szczytem NATO, który rozpoczyna się 11 lipca w Wilnie, również zaangażowanie naszych żołnierzy, między innymi wojsk specjalnych, będzie wymierne w tym zakresie. Tych obszarów jest naprawdę bardzo wiele. My za dosłownie kilkanaście dni mamy olbrzymie wydarzenie rangi ogólnoświatowej - szczyt NATO na Litwie. My dzisiaj musimy się spodziewać, że mogą następować różnego rodzaju prowokacje dlatego, że granica polsko-białoruska, czy litewsko-białoruska jest granicą flankową, wschodniej flanki NATO

– powiedział wiceszef MON w "Sygnałach Dnia" Radiowej Jedynki.

Jak zaznaczył, „ci, który są dziś na Białorusi, którzy będą pewnie przerzucani w najbliższych dniach na teren Białorusi – mówił o grupie Wagnera – mogą być wykorzystywani do różnych rzeczy, chociażby do wspierania tej presji imigracyjnej na granicę flankową polsko-białoruską czy litewsko-białoruską poprzez wmieszanie ich w grupy imigrantów, którzy forsują naszą granicę.

Takich sytuacji absolutnie nie możemy wykluczyć, musimy być tu absolutnie bardzo czujni. Dlatego też decyzje jednoznaczne i rekomendacje jednoznaczne ze strony komitetu do spraw bezpieczeństwa. To spotkanie, które odbyło się przed dwoma dniami w KPRM z wicepremierem Jarosławem Kaczyńskim, ministrem Błaszczakiem, również ze wszystkimi służbami cywilnymi i wojskowymi. Ta dyskusja odbywała się przy zaangażowaniu także szefa Straży Granicznej. Wypracowała jednoznaczne rekomendacje co do dalszych mechanizmów i współpracy służb, wojska i działań na wschodniej granicy Rzeczpospolitej

– powiedział Skurkiewicz.

Mówiąc o grupie Wagnera minister zaznaczył, że są to „mordercy i terroryści”. „Sytuacja pokazała jak ważne jest stworzenie stałej zapory, która powstrzymuje napływ imigrantów do UE i krajów w NATO” – ocenił.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Polska

Michał Gradus