- To jest niewątpliwy sukces polskiej dyplomacji, której udało się przekonać naszych sojuszników do takiej o to decyzji - powiedział poseł Michał Jach, komentując deklarację NATO, w której Rosja została uznana za największe zagrożenie dla bezpieczeństwa państw sojuszu.
Rosja jest największym i bezpośrednim zagrożeniem dla bezpieczeństwa sojuszników oraz dla pokoju i stabilności w obszarze euroatlantyckim - uznali w opublikowanej w środę deklaracji końcowej szczytu NATO w Madrycie przywódcy państw Sojuszu.
Zapytaliśmy szefa sejmowej Komisji Obrony Narodowej, posła Prawa i Sprawiedliwości Michała Jacha o to, jak ocenia przyjętą deklarację. - To jest niewątpliwy sukces polskiej dyplomacji, której udało się przekonać naszych sojuszników do takiej o to decyzji. Polska domagała się tego od lat, właściwie odkąd rządzi Prawo i Sprawiedliwości i mówiła, że Rosja nie jest żadnym partnerem, tylko głównym wrogiem sojuszu - zaznaczył.
- Ta decyzja pociąga ze sobą określone konsekwencje, czyli ustawienie polityki i koncepcji funkcjonowania sojuszu wobec tego najpoważniejszego zagrożenia bezpieczeństwa w bezpośrednim sąsiedztwie a także dotyczące koncepcji współdziałania członków sojuszu
- podkreślił Michał Jach.
Wraz z przyjętą deklaracją przywódcy NATO postanowili wyraźnie wzmocnić wschodnią flankę sojuszu oraz zaprosić Szwecję i Finlandię do wstąpienia w jego szeregi. - Sojusznicy zobowiązali się do rozmieszczenia dodatkowych, solidnych, gotowych do walki sił na naszej wschodniej flance, które w razie potrzeby zostaną przeskalowane z istniejących grup bojowych do jednostek wielkości brygady - czytamy w deklaracji końcowej szczytu
- Potwierdzamy nasze zaangażowanie w politykę otwartych drzwi NATO. Dziś postanowiliśmy zaprosić Finlandię i Szwecję do członkostwa w NATO i zgodziliśmy się na podpisanie protokołów akcesyjnych. W każdym przystąpieniu do Sojuszu niezwykle ważne jest, aby uzasadnione obawy wszystkich członków Sojuszu dotyczące bezpieczeństwa zostały odpowiednio uwzględnione. Z zadowoleniem przyjmujemy zawarcie w tym celu trójstronnego memorandum między Turcją, Finlandią i Szwecją
- dodali.