Na kanale Nexta w mediach społecznościowych opublikowano zdjęcie dzieci migrantów, którzy koczują przy granicy polsko-białoruskiej. Wykorzystano je w szokujący sposób: na czołach mają napisane hasła, mające wzbudzać litość. Niewykluczone, że zrobiono tak z inspiracji białoruskich służb.
Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni.
Do propagandy wykorzystywane są także dzieci, o czym już wielokrotnie informowano. Tym razem mamy jednak niepodważalny dowód: migranci napisali na czołach dzieci "pomocy"; "zimno" i "piekło". Zdjęcie zamieścił w mediach społecznościowych kanał Nexta.
#Migrants wrote the words "Help", "Cold" and "Hell" on their children's foreheads pic.twitter.com/SRebPkzyR1
— NEXTA (@nexta_tv) November 12, 2021
Od początku roku Straż Graniczna zanotowała prawie 32 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, z czego 3,2 tys. w listopadzie, blisko 17,3 tys. w październiku, prawie 7,7 tys. we wrześniu i ponad 3,5 tys. w sierpniu.
Do połowy przyszłego roku na odcinku granicy z Białorusią stanie stalowy płot zwieńczony drutem kolczastym i wzbogacony o urządzenia elektroniczne. Zapora wzdłuż granicy z Białorusią powstanie na długości 180 km na terenie Podlasia. Na terenie Lubelszczyzny naturalną zaporą jest rzeka Bug. Łącznie zapora będzie miała 5,5 metra wysokości. Wzdłuż granicy zamontowane będą czujniki ruchu oraz kamery dzienne i nocne.