Niemieccy ministrowie wzywają do solidarności z Polską, która powstrzymuje kryzys migracyjny na unijnych granicach. - Polacy pełnią tam ważną służbę dla całej Europy - ocenił szef MSW, Horst Seehofer.
Odnosząc się do dramatycznej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, p.o. federalnego ministra spraw wewnętrznych Horst Seehofer wezwał dzisiaj do solidarności z Polską.
- Polacy pełnią tam ważną służbę dla całej Europy
- powiedział gazetom Funke Mediengruppe.
Dlatego należy pomóc polskiemu rządowi w zabezpieczeniu granicy zewnętrznej, a wszystkie państwa UE muszą działać razem.
- Musimy teraz liczyć na poparcie całej demokratycznej światowej opinii publicznej dla naszej polityki - oświadczył polityk CSU.
Praktyka Łukaszenki, polegająca na przerzucaniu migrantów samolotami rejsowymi z Bliskiego Wschodu na Białoruś i dalej do granicy z Polską, jest "bardzo paskudną metodą polityczną", której należy położyć kres.
- Nazywamy to hybrydowym zagrożeniem, gdzie ludzie są wykorzystywani do destabilizacji UE, a zwłaszcza Niemiec - nie można pozwolić, aby to zapanowało na świecie
- oznajmił.
W czwartek podczas wystąpienia w Bundestagu do solidarności z Polską wzywał też minister spraw zagranicznych Niemiec Heiko Maas.
- Za to cierpienie (na granicy) odpowiada pan Łukaszenka i jego pomocnicy w Mińsku - podkreślił.
- Chciałbym w tym miejscu powiedzieć: niezależnie od innych dyskusji politycznych, jakie toczymy w Unii Europejskiej, problemem w tej sprawie nie jest Polska - a czasami mam takie wrażenie w tej debacie - ale problemem jest Łukaszenka, Białoruś i reżim, który tam jest. Dlatego Polska w tej sytuacji zasługuje na naszą solidarność, solidarność europejską
- oświadczył Maas.