- Sobotni atak dronów na dwa zakłady naftowe Aramco w Arabii Saudyjskiej stanowi realne zagrożenie dla bezpieczeństwa w regionie
- powiedziała rzeczniczka prasowa szefowej unijnej dyplomacji Federiki Mogherini.
Jak dodała, "w momencie wzrastającego napięcia w regionie, ten atak podważa trwające prace nad deeskalacją i dialogiem".
Do zaatakowania rafinerii przyznał się rebeliancki ruch Huti walczący w Jemenie z siłami rządowymi, wspieranymi przez koalicję pod przywództwem Arabii Saudyjskiej.
W wyniku uderzenia dronów ucierpiała produkcja i eksport ropy. W zaatakowanych instalacjach przetwarzana jest połowa wydobywanej w Arabii Saudyjskiej ropy.