10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Amerykanin odnalazł się po ponad pół roku. Pielgrzym był uwięziony w lochach reżimu

Travis Timmerman po 7-miesięcznym pobycie w tajnym więzieniu syryjskiego reżimu, został uwolniony przez rebeliantów. Amerykanin został złapany, ponieważ przekroczył nielegalnie granicę. Mediom opowiedział o pobycie w niewoli i o panujących tam warunkach.

Uwolniony z syryjskiego więzienia zaginiony Amerykanin Travis Timmerman
Uwolniony z syryjskiego więzienia zaginiony Amerykanin Travis Timmerman
screenshot - x.com

29-letni Travis Timmerman zaginął podczas odbywania pieszej pielgrzymki. Chrześcijanin przyznał, że przekroczył granicę idąc z Libanu do Syrii i został zatrzymany przez siły reżimu al-Asada.

Po obaleniu rządów dyktatora przez rebeliantów został niespodziewanie odnaleziony w jednym w tajnych więzień. Początkowo myślano, że może to być amerykański dziennikarz Austin Tice, który kilkanaście lat temu relacjonował syryjską wojnę domową.

Warunki w lochach reżimu

Timmerman w rozmowie z dziennikarzami wyjawił, że przez czas niewoli był traktowany przyzwoicie przez strażników. Dostawał jedzenie i picie. Dodał, że nie był bity. Jedyną niedogodnością był brak możliwości korzystania z toalety w razie potrzeby - miał taką możliwość tylko trzy razy dziennie.

Na pytanie, czy słyszał odgłosy tortur, przyznał, że tak. - Codziennie - dodał. - Nigdy nie słyszałem, żeby bita była kobieta. Nawet sam zwracałem na to uwagę. Najczęściej byli to młodzi mężczyźni - tłumaczył Timmerman. 

Mężczyzna wspominał także, że początkowo nie wiedział, że reżim al-Asada upadł. Drzwi jego celi otworzyli rebelianci. Amerykanin wraz z większą grupą mężczyzn zaskoczony opuścił więzienie i kierował się w stronę Jordanii. Został odnaleziony i zidentyfikowany, gdy po drodze zatrzymał się w syryjskim mieście Al-Dhiyabiya.

 



Źródło: niezalezna.pl, Al Jazeera

#Syria #reżim

st