Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

"Allahu Akbar" i nielegalne demonstracje. Polityk SPD przyznaje: Będzie jeszcze trudniej

- Tylko Hamas jest odpowiedzialny za obecną sytuację i cierpienie. To on doprowadził nas do tej sytuacji - podkreślił Martin Matz odnosząc się do antyizraelskich demonstracji i antysemickiej propagandy. - U nas z pewnością najtrudniejsze chwile jeszcze nadejdą" - powiedział berliński polityk SPD ds. wewnętrznych Martin Matz

Konflikty między Izraelem a Palestyńczykami zawsze skutkują protestami w Berlinie. W stolicy Niemiec mieszka wiele osób, których rodziny pochodzą z Palestyny - mówił berliński polityk SPD ds. wewnętrznych Martin Matz.

Reklama

Wezwał zatem do monitorowania przejawów nienawiści i antysemityzmu w Internecie. Portale takie jak Tiktok nie stanowią próżni prawnej; należy podjąć konsekwentne działania wobec niektórych zakazanych wypowiedzi. Niektórzy autorzy to "znane osoby, mające wielu followersów i nie wszystko, co jest mówione, jest akceptowalne".

W minionym tygodniu w Berlinie dochodziło do propalestńskich demonstracji i antysemickich incydentów. W niedzielę, pomimo zakazu, około 1000 propalestyńskich demonstrantów zebrało się na placu Poczdamskim. Wielu zgromadzonych machało palestyńskimi flagami. Słychać było okrzyki "Wolna, wolna Palestyna", "Allahu Akbar". Doszło do licznych zatrzymań. 

Reklama