O niedawnym zatrzymaniu „Hossa” poinformowała w komunikacie policja kraju związkowego Górna Austria.
49-letni Arkadiusz Ł. uchodzi za pomysłodawcę metody oszustw „na wnuczka” i lidera jednej z największych i najprężniej działających grup zajmujących się tym procederem. Metodę miał wymyślić wraz z braćmi i szwagrem w 1999 roku w Niemczech, a następnie przez lata ją doskonalił. W związku z tymi oszustwami złożono tysiące skarg w Niemczech, Austrii i w Szwajcarii.
„Hoss” był poszukiwany listem gończym w Polsce, a także Europejskim Nakazem Aresztowania wydanym na wniosek Austrii, gdzie miał się dopuszczać oszustw wraz z synem. Syn Arkadiusza Ł. odpowiada obecnie przed sądem w Hamburgu.
W 2001 roku poszukiwany przez niemiecką policję „Hoss” zbiegł do Polski, gdzie – jak piszą austriackie media – przez lata mieszkał względnie spokojnie. Został na krótko zatrzymany w 2014 roku i w lutym br., gdy zarzucono mu oszustwa na sumę 1,4 mln zł, ale za każdym razem wychodził na wolność za kaucją, powołując się na problemy zdrowotne.
Jak napisała policja w komunikacie, wypuszczenie „Hossa” na wolność w lutym sprawiło, że polski minister sprawiedliwość Zbigniew Ziobro skrytykował postępowanie podlegającego mu wymiaru sprawiedliwości.
16 marca „Hoss” został zatrzymany przez policję na warszawskim Żoliborzu, gdzie ukrywał się w wynajmowanym mieszkaniu. Aby uniknąć zatrzymania, zmienił wygląd. Obecnie oczekuje na dalsze decyzje prokuratury.
Przesłuchanie „Hossa” zaplanowano w stołecznej prokuraturze okręgowej na 27 marca. Mężczyzna przebywa obecnie w areszcie śledczym na warszawskiej Białołęce.
Reklama