Obecnie Force Aérienne Belge dysponują pięćdziesięcioma czterema myśliwcami wielozadaniowymi F-16, które mają być w najbliższych latach zastąpione przez trzydzieści cztery nowe myśliwce - zakomunikował rzecznik prasowy belgijskiego resortu obrony Laurence Mortier. - Przewidujemy iż zakup nowych maszyn kosztować będzie 3.6 miliarda euro i dodatkowo na szkolenia i serwis przewidywana jest kwota 1.2 miliarda euro -. Łączna suma programu modernizacji sił lotniczych zakładających zakup nowych myśliwców, które mają być w służbie przez około 40 lat może wynieść 15 miliardów euro. Zwycięzcę tego miliardowego kontraktu poznamy najprawdopodobniej w roku 2018 jednak już teraz rząd wymienił listę pięciu firm, które zostały zaproszone do składania ofert. Są to amerykański Lockheed-Martin z myśliwcem piątej generacji F-35, Boeing ze zmodernizowaną wersją myśliwca F-18 Hornet. Pozostałe propozycje to francuski koncern Rafael i ich Dassault Rafael, zainteresowana jest również międzynarodowa korporacja Eurofighter, której flagowym produktem jest Eurofighter Typhoon oraz szwedzki Saab z myśliwcem Grippen E. Pierwsze F-16 Belgowie zakupili w latach 70 XX wieku wspólnie z Holendrami, Duńczykami i Norwegami, którzy zdecydowali się na zastąpienie ich myśliwcami F-35
Reklama