39-letni Polak mieszkający we włoskim Cassino został wzięty za złodzieja i dotkliwie pobity. Zanim trafił do szpitala, spędził noc w policyjnym areszcie.
Polak wracał wieczorem na rowerze do domu. Zatrzymało go trzech młodych ludzi, którzy z własnej inicjatywy patrolowali okolicę w związku z kradzieżami.
Rzucili go na ziemię, kopali i bili kijem bejsbolowym. Nie przestawali mimo jego zapewnień, że nie jest złodziejem i mieszka w pobliżu.
Po godzinie napastnicy wezwali policję. Funkcjonariusze zabrali mężczyznę na komisariat, bo ich podejrzenia wzbudziły narzędzia, które 39-latek miał przy sobie.
Dopiero nad ranem policja zdała sobie sprawę, że Polak jest ofiarą napaści. Mężczyzna zna pięć języków i pomaga siłom porządkowym jako tłumacz. Narzędzia, które miał przy sobie, służą mu do drobnych prac.
Pobitego Polaka nad ranem przewieziono do szpitala, a sprawców zatrzymano.
Obywatelskie patrole są dozwolone przez włoską policję, ale ich celem może być wyłącznie sygnalizowanie podejrzanych sytuacji siłom porządkowym.
Źródło: PAP,tvp.info,niezalezna.pl
#napaść #pobity Polak #Włochy
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
bm