„Związek na rzecz Wolności Ducha”, organizacja opowiadająca się za całkowitym rozdziałem Kościoła od państwa, chciała zorganizować w Wielki Piątek w 2007 r. w Monachium imprezę „Heidenspaß statt Höllenqua – religionsfreie Zone München”, co oznacza „Świetna [dosł. pogańska] zabawa zamiast piekielnych katuszy – strefa wolna od religii w Monachium”. Zakazały jej wówczas władze miejskie - informuje portal Pch24.pl.
Teraz jednak Trybunał uznał, że skoro niedoszła impreza z 2007 r. miała odbyć się w zamkniętym budynku i mieć określoną liczbę uczestników, to należy uznać, że jej wpływ na spokój publiczny i cichy charakter Wielkiego Piątku byłby minimalny, więc zakaz należy określić jako naruszenie wolności obywatelskich.
Decyzję Trybunału z ubolewaniem przyjął arcybiskup bawarskiego Bambergu, Ludwig Schick, przekonując, że cisza w takie dni jak Wielki Piątek „jest błogosławieństwem dla naszych nerwowych, skomercjalizowanych czasów”.
W Niemczech tak zwane „ciche dni” (niem. stille Tage) są regulowane na szczeblu poszczególnych landów. W Bawarii obok Wielkiego Piątku należą do nich jeszcze Wszystkich Świętych oraz Wigilia. Jednak to właśnie Wielki Piątek chroniony jest w sposób szczególny, bo prawodawstwo nie dopuszczało jak dotąd żadnych wyjątków od cichego charakteru tego dnia. Nie można było zatem organizować na przykład żadnych imprez muzycznych ani sportowych, jednak decyzja Trybunału powoduje, że ten punkt prawa musi się zmienić.
Reklama