Dwa lata temu było ich zaledwie 29 proc. Rok temu już 52 proc. A teraz aż 72 proc. To odsetek Rosjan, którzy deklarują przyjacielskie nastawienie do Ukrainy. Skąd taki nagły przypływ sympatii? Jak wynika z sondażu, to zasługa prezydenta Wiktora Janukowycza.
Jak podaje rosyjskie centrum Lewady, w 2009 r., za prezydentury Wiktora Juszczenki, pozytywnie wobec Ukrainy odnosiło się zaledwie 29 proc. Rosjan. Po objęciu sterów przez Janukowycza Rosjanie nagle pokochali swoich sąsiadów. Zwiększa się też liczba Rosjan, którzy zauważają zbliżenie ich kraju z Ukrainą. W 2009 r. było ich tylko 9 proc., teraz o 20 proc. więcej. Większość Rosjan, bo 66 proc., uważa, że zarówno ich kraj, jak i Ukraina powinny być nastawione wobec siebie przyjaźnie.
Źródło: