Pakistański sąd w Rawalpindi uniewinnił oskarżonych o uprowadzenie i zabójstwo polskiego geologa Piotra Stańczaka - szacha Abdula Aziza (byłego deputowanego do pakistańskiego parlamentu) oraz mężczyznę o imieniu Attaullah - podaje serwis TVP Info. Informację potwierdził rzecznik MSZ Marcin Bosacki.
Pracownik Geofizyki Kraków Piotr Stańczak został uprowadzony we wrześniu 2008 r. Terroryści grozili zabiciem go, jeśli rząd Pakistanu nie spełni do 4 lutego ich żądań. Domagali się wycofania sił bezpieczeństwa z terytoriów plemiennych i uwolnienia ich ludzi. Terroryści kilka razy publikowali filmy dowodzące, że Stańczak wciąż jest w ich rękach. 7 lutego 2009 roku telewizja Geo podała, że polskiego geologa zamordowano. Podejrzani o zbrodnię zostali zatrzymani w połowie 2009 r. Najpierw schwytano Attaullaha, który obciążył Aziza. Wtedy też ruszył proces w sprawie zabójstwa Polaka. Teraz sąd obydwu uniewinnił. Powód? Brak bezpośrednich dowodów winy. Dowody przeciw podejrzanemu były mocne, a on sam w trakcie śledztwa przyznał się do dokonania wielu przestępstwem, w tym do mordu na Polaku. W trakcie zatrzymania podejrzany posiadał broń. Jednak protokoły przesłuchań, które zostały podpisane przez oskarżonego, zapisane zostały w języku angielskim. Języka tego podejrzany nie znał. To jeden z powodów, dla których sąd odrzucił oskarżenie.
Premier Donald Tusk zapewniał, że władze zrobiły wszystko, by ratować Polaka.
Źródło: