Podczas nieudanej próby odbicia frachtowca porwanego przez somalijskich piratów zginęło 3 członków załogi.
Na frachtowcu Beluga Nomination porwanym przez piratów przed blisko dwoma tygodniami doszło do nieudanej akcji odbicia jednostki - wynika z informacji przekazanych przez armatora, firmę Beluga Shipping. Piraci w dalszym ciągu przetrzymują siedmiu marynarzy, w tym polskiego kapitana statku.
Sztab kryzysowy armatora ma z nimi regularny kontakt telefoniczny. Stan fizyczny marynarzy jest dobry, jednak przetrzymywani są w szoku. Beluga Nomination został zaatakowany w odległości około 700 km na północ od Seszeli. Piraci przejęli kontrolę nad jednostką i obrali kurs na Somalię.
26 stycznia doszło do dramatycznej próby odbicia frachtowca przez duńską fregatę HDMS Esbern Snare oraz łódź patrolową Seszeli. Wówczas piraci zastrzelili dwóch członków załogi. Kolejny marynarz, główny mechanik statku, wyskoczył za burtę i najprawdopodobniej utonął. Dwaj członkowie załogi zdołali uciec na łodzi ratunkowej i zostali przejęci przez duńską fregatę.
Źródło: