Wstrząsy w kopalni Piast o sile 3,5 stopnia w skali Richtera uszkodziły domy w okolicach Bierunia.
Do potężnych tąpnięć doszło w nocy. Natychmiast zaczęły napływać zgłoszenia o szkodach na powierzchni. W domach w okolicach Chełmka i Bierunia pojawiły się pęknięcia ścian.
Władze kopalni Piast w końcu zdecydowały o wyłączeniu ściany wydobywczej z urobku. Znajduje się na głębokości prawie 700 metrów pod ziemią. Węgiel miał być tam wydobywany jeszcze przez miesiąc.
Źródło: