Dwóch nieletnich Marokańczyków zgłosiło się na posterunek karabinierów w mieście Pesaro we Włoszech w sprawie napadu w Rimini - podała Ansa. Według agencji obaj składają wyjaśnienia, które są sprawdzane. Z OSTATNIEJ CHWILI! - zwyrodnialcami są dwaj 17-latkowie. Ich wspólnicy są jeszcze poszukiwani.
Początkowo nie było jasne, czy Marokańczycy to sprawcy napaści na dwoje polskich turystów na plaży w Rimini w nocy z 26 na 27 sierpnia. Młoda Polka została wtedy zgwałcona, a jej partner pobity.
Później Ansa podała, że dwaj 17-latkowie przyznali się do napadu na Polaków.
Ansa twierdzi, że stawili się na posterunku w związku z opublikowaniem zdjęć, na których widać napastników.
Obaj imigranci mają zostać przewiezieni do Rimini.
Policja poszukuje jeszcze dwóch sprawców, imigrantów z Afryki Północnej.