Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) oświadczyła, że zatrzymała dziś29 osób, które jej zdaniem, działając na zlecenie rosyjskich służb specjalnych, zamierzały przeprowadzić prowokację przed konsulatem Polski w Kijowie.
Ambasada RP nie skomentowała tej sprawy.
SBU poinformowała, że zatrzymani zamierzali rozlać przed konsulatem czerwoną farbę oraz powiesić i podpalić kukłę.
„Miały temu towarzyszyć ekstremistyczne okrzyki i użycie pirotechniki. Celem akcji było podżeganie do nienawiści na tle narodowym, zaostrzenie stosunków ukraińsko-polskich i podważenie autorytetu Ukrainy na arenie międzynarodowej”
– przekazała SBU.
Według służby zatrzymani są członkami kijowskich klubów sportowych, a za udział w tej akcji mieli otrzymać wynagrodzenie w wysokości 1 tys. hrywien (ok. 140 zł). Do zatrzymania, w tym organizatora - obywatela Ukrainy - doszło w pobliżu polskiego konsulatu przy ulicy Chmielnickiego.
„Przyjechali tam dwoma pojazdami, w których policja znalazła pistolety na gumowe kule, noże, transparenty z prowokacyjnymi tekstami, świece dymne i makietę szubienicy”
– poinformowała SBU.
Jest to już drugi w bieżącym roku incydent, związany z polską placówką dyplomatyczną na Ukrainie.
Pod koniec marca nieustaleni dotąd sprawcy ostrzelali z granatnika siedzibę polskiego konsulatu w Łucku. Pocisk uderzył tuż nad częścią mieszkalną budynku. W tym czasie w środku znajdowało się kilku jej pracowników; nikt nie ucierpiał.
W październiku 2015 r. przed konsulatem RP we Lwowie eksplodował granat podłożony w koszu na śmieci.
Źródło: niezalezna.pl,PAP
#Polska
#rosyjskie służby
#prowokacja
#SBU
#Ukraina
wg